
Kościół zaprasza nas, byśmy na wzór Jezusa wyszli na 40 dni na pustynię. Byśmy na wzór Jezusa ten czas spędzili na modlitwie i poście. Byśmy na wzór Jezusa porzucili wszystko, co zewnętrzne, co nas rozprasza, co nas oddala od Boga i siebie nawzajem, a wtedy będziemy zdolni, również na wzór Jezusa, stawić czoła złu i jego podszeptom. Będziemy zdolni do walki z pokusami.
Co mogę zrobić … z pokusami?
Pierwszą odpowiedzią jest i pozostaje modlitwa: „Uważaj i módl się, abyś nie uległ pokusie”. Również ćwiczenie postu i umartwienia jest ważne, bo wzmacnia naszą wolę i ćwiczy w pokorze. Kościół zaprasza nas, byśmy nie w teorii, a w praktyce podjęli się tych ćwiczeń. A praktyka modlitwy, postu, umartwienia i walki z pokusami prowadzi nas wprost do Sakramentu Pokuty i Pojednania, bo właśnie tutaj, jak nigdzie indziej, możemy pokazać w praktyce, że jesteśmy pokorni!
Moja postawa może być również dla innych zachętą do podjęcia walki z pokusą, do ponownego poważnego potraktowania Postu jako czasu łaski, do podjęcia postanowienia i do proszenia Boga, aby wzmocnił nas, aby oprzeć się kolejnym pokusom złego wroga.
Nie jesteś sam!
Kościół nie pozostawia nas samych sobie! Zawsze wychodzi nam naprzeciw z pomocą, wyciągając do nas pomocną dłoń i podając nam różne ćwiczenia i pobożne praktyki czy nabożeństwa. Nie inaczej jest również w Wielkim Poście. Nabożeństwo Drogi Krzyżowej, Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym, rekolekcje, choć wydają się czasem czymś, co jest tylko dla „starszych” to, właściwie, świadomie przeżywane i odprawiane może stać się wielką pomocą na „naszej pustynnej drodze”.
Wielki Post na Jasnej Górze
Jasnogórskie Sanktuarium, niezmiennie od lat, w czasie Wielkiego Postu zaprasza na nabożeństwo drogi krzyżowej w piątki do Kaplicy Matki Bożej, na godz. 17.45 i do Kaplicy św. Józefa na Halach na godz. 20.00. Nabożeństwo Gorzkich Żali w każdą niedzielę o godz. 16.15 w Bazylice. A nieprzerwanie, cały rok czekają na kapłani w konfesjonałach od godz. 6.15-19.30.
Liturgia Środy Popielcowej przypomina nam, że jesteśmy prochem ziemi. Jesteśmy prochem, z którego Bóg czyni nas swoimi glinianymi naczyniami, w których umieszcza duchowy skarb (2 Kor 4:7). Jeśli stale pamiętamy, że jesteśmy słabi, to w naszej słabości i uległości moc Boża staje się doskonała (2 Kor 12:9-10). Pozwólmy Bogu uczynić się najlepszym naczyniem, jakim możemy być! Módl się, pość i dawaj jałmużnę, aby stać się solidnym naczyniem Bożym.
o. Michał Bortnik