Diecezjalną Procesją Maryjną z archikatedry na Jasną Górę rozpoczęły się uroczystości ku czci Matki Bożej Częstochowskiej. Mszy św. na Szczycie przewodniczył metropolita częstochowski abp Wacław Depo, a kazanie wygłosił biskup sosnowiecki Artur Ważny. Tylko dziś w wigilię święta w pielgrzymkach pieszych dotarło ok. 16 tys. pątników, w rowerowych 250 osób a w biegowych 74.
O Kościele zaproszonym na wesele, jak Jezus do Kany Galilejskiej mówił w homilii bp Ważny.
- Dzisiaj Kościół z różnych powodów jest wypraszany; wypraszany z historii Polski, z publicznego życia, ze szkoły, z mediów, z urzędów, z muzeów – konstatował kaznodzieja i zauważył, że Kościół oskarżany jest też, że „nie ma wina”, a w Biblii jest ono synonimem miłości, radości, prawdy, prawa. I jak uzasadniał bp Ważny jest to prawda w tym sensie, że grzech każdego człowieka odpowiada za ten stan rzeczy, że brakuje w naszej przestrzeni miłości, radości, prawdy, prawa, że jest coraz więcej nienawiści, coraz więcej ludzi smutnych, samotnych, coraz więcej samobójstw, że można kłamać, oskarżać publicznie i nie ma za to żadnych konsekwencji, jest coraz mniej prawa. – Grzech mnoży grzech, nienawiść mnoży nienawiść, kłamstwo rodzi kłamstwo, łamanie prawa – łamanie prawa – wskazywał i podkreślił, że Bóg dając ludzkości swojego Syna „mówi dość panoszeniu się grzechu i zła”.
- Tylko Chrystus jest rozwiązaniem wszystkich naszych problemów, tylko On jest jedynym Zbawicielem człowieka i wszystkich ludzi, tylko On jest Miłością, radością, Prawdą i Prawem. Zaproś Go do siebie, zaproś przez wiarę. Zaproś tam gdzie nie ma wina; w twoim małżeństwie, rodzinie, parafii, diecezji, w Kościele, w Ojczyźnie naszej – zachęcał kaznodzieja.
Bp Ważny podpowiadał też, by tam gdzie zapraszamy Jezusa, zaprosić Maryję, „Jasnogórską Matkę, którą dzisiaj czcimy”. Zauważył, że to właśnie Matka Chrystusa, jak zrobiła to w Kanie Galilejskiej, potrafi wskazać czego nam brakuje, pomoże podprowadzić do Jezusa, by prosić Go o interwencję.
Zdaniem biskupa sosnowieckiego ewangeliczna scena Matki i Syna w Kanie pozwala też i nam zadać sobie pytanie o naszą relację z Bogiem. Wskazał na trzy: relację dziecka z Ojcem i tę relację odkryła Maryja jako córka Boga. Drugą jest oblubieńcza relacja z Jezusem w Kościele. – To wielki przywilej. Dlaczego? Zobaczmy co robi Chrystus wobec Oblubienicy, wobec Kościoła, wobec ciebie i mnie. Co chce robić, jeśli Mu na to pozwalamy? Jest Głową Kościoła, umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie. Umarł ktoś za ciebie? On jest takim Oblubieńcem, który umiera za Oblubienicę, oddaje życie za ciebie, Żebyśmy byli chwalebni, bez skazy, bez zmarszczek, żeby nas żywić i pielęgnować – mówił bp Ważny. I trzecia relacja, którą wskazuje to ta między człowiekiem, który jak Maryja Matka może „rodzić” Jezusa dla drugiego, a powstaje ona wtedy, kiedy na serio przyjmujemy słowa Maryi z Kany: „uczyńcie wszystko, cokolwiek mój Syn wam powie”.
- Maryja mówi „czyńcie”. My nie czynimy tego, co mówi Jezus, nie podejmujemy czynów Jezusa – mówił kaznodzieja i zwrócił uwagę na dwa z czynów Syna Bożego; Eucharystię i głoszenie Dobrej Nowiny.
Apelował, by dbać o uczestnictwo w Eucharystii i by „iść i głosić”. – Często nie idziemy, tylko czekamy, siedzimy bądź leżymy powaleni smutkiem, lękiem, wstydem, lenistwem, milczymy, kiedy mówić należy. Jeśli my nie będziemy mówić to kamienie będą wołać – mówił bp Ważny. Przestrzegał, że gdy nie „czynimy wszystkiego, czego chce Chrystus”, traktujemy Ewangelię wybiorczo, to tworzymy własną religię dla nas wygodną, a taka „religia nie działa, bo chcemy być zbawicielami samych siebie”.
Bp Ważny wskazując na słowa Maryi „uczyńcie wszystko, cokolwiek mój Syn wam powie”, zwraca uwagę, że słowo „wam” wskazuje na wspólnotę. – Chodzi o bycie razem, chodzi o dialog, o spotkanie, o rozeznanie, słuchanie się nawzajem, o uczestniczenie w życiu Kościoła jako wspólnoty. Nie zbawiamy się w pojedynkę. Nie może nam być obojętne to, co dzieje się z tym, który jest obok nas – uwrażliwiał.
Podkreślał, że jesteśmy zaproszeni do słuchania słów Jezusa i do wcielania w życie słów Jezusa a „tymczasem wielu słucha czegokolwiek i kogokolwiek i taka jest potem nasza wiara – jakakolwiek. Bo wiara rodzi się z tego, co się słyszy, a tym, co się słyszy są słowa Jezusa”.
Abp Wacław Depo, metropolita częstochowski podziękował wszystkim za udział, nie tylko w dzisiejszej modlitwie, ale także w nowennie przygotowującej do uroczystości Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej.
Jutro – 26 sierpnia - główna Msza św. odpustowa odprawiona zostanie o godz. 11.00 na Szczycie pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka. Celebrować ją będą przedstawiciele KEP, którzy dzień później, we wtorek, 27 sierpnia, obradować będą na Radzie Biskupów Diecezjalnych. Tradycyjnie podczas Sumy ponowione zostaną Jasnogórskie Śluby Narodu, których autorem jest bł. Prymas Stefan Wyszyński.
Mirosława Szymusik