Wieczystą profesję zakonną, czyli śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa złożyło dziś na Jasnej Górze 6 sióstr ze Zgromadzenia Franciszkanek Rodziny Maryi. Składanie ślubów wieczystych tutaj to tradycja Zgromadzenia. Mszy św. w jasnogórskiej Bazylice przewodniczył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.
Wśród neoprofesek jest s. Monika Wygola, która wybrała to zgromadzenie także ze względu na jego rys maryjny i franciszkański. Jak zauważyła, od dawna była zafascynowana postacią św. Franciszka z Asyżu. – Zafascynowała mnie prostota, zwyczajność św. Franciszka i jego duchowość. Także jego spojrzenie na cierpienie Chrystusa, św. Franciszek potrafił towarzyszyć Jezusowi w Jego cierpieniu, mocno akcentował, że Miłość nie jest kochana i aby towarzyszyć tej Miłości, to mnie pociągnęło najbardziej – opowiadała neoprofeska. S. Monika studiowała polonistykę, i choć „głos powołania” usłyszała dosyć wcześnie, to trudno jej było – jak wyznała – przyznać się do tego nawet samej przed sobą.
- Taki moment jak dzisiaj, złożenie ślubów, to wydanie siebie Bogu na całe życie i serce musi być przygotowane, świadome tego wydania, z wewnętrzną decyzją – powiedział o. Krzysztof Górski, karmelita bosy, który prowadził rekolekcje dla sióstr przygotowujących się do wieczystej profesji. Dodał, że takie rekolekcje mają podprowadzić, by „jak najczęściej, jak najwięcej, jak najgłębiej trwać przed Chrystusem”.
Franciszkanki Rodziny Maryi poprzez osobę założyciela św. abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego związane są również z Jasną Górą. Abp Feliński był wielkim czcicielem Matki Bożej Jasnogórskiej – przypomina Matka Małgorzata Burek. Przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi podkreśliła, że taki dzień jak moment wieczystej profesji młodych sióstr jest dla całego zgromadzenia wielkim czasem dziękczynienia. – Bóg cały czas powołuje młode osoby na wyłączną swoją służbę, dziękujemy Mu za dar życia tych sióstr, za dar wiary i powołania – mówiła m. Burek. Zauważyła, że choć neoprofeski wnoszą też we wspólnotę zakonną ogromny potencjał, począwszy od wykształcenia; są specjalistki od archiwistyki przez pracę wychowawczą, katechetyczną, do muzyki, to najważniejsza jest „odkrywana wciąż na nowo głębia Bożego powołania, smak powołania”.
Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi założone zostało przez metropolitę warszawskiego, abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego w Petersburgu w 1857 r. dla ratowania ubogich dzieci polskich w Imperium Rosyjskim, udzielania pomocy biednym, a także parafiom katolickim w Rosji. I teraz siostry prowadzą działalność za wschodnią granicą, mają też swoje placówki w Ukrainie.
Siostry kształtują swoje życie według wzoru Świętej Rodziny z Nazaretu, opierając swą duchowość na franciszkańskich ideałach służby Bogu i ludziom, zwłaszcza najuboższym. W Polsce prowadzą działalność wychowawczą w przedszkolach oraz zakładach opiekuńczo-resocjalizacyjnych, w domach dziecka, a także pracują przy chorych w szpitalach. Pomagają starszym i samotnym prowadząc domy pomocy społecznej.
Mirosława Szymusik
