Oddają Polskę, swoje małe ojczyzny, rodziny i siebie samych Matce Bożej. Niemal każdego dnia na Jasną Górę przybywają wierni z sercem pełnym próśb i wdzięczności, a szczególnie dziś w pierwszą sobotę miesiąca. Pielgrzymi podczas Mszy św. o godz. 18.30 wypowiedzą uroczysty Akt oddania Niepokalanemu Sercu Maryi. Przygotowują się do niego przez spotkania inicjowane przez Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski.
Maryja…Mama, Uzdrowicielka, Pocieszycielka
- Od najmłodszych lat pielgrzymowałam z babcią na Jasną Górę, a teraz sama przyjeżdżam na pierwszosobotnie zawierzenia. Dziś błagam Maryję o uzdrowienie mojego syna z ciężkiej choroby i tak, jak św. Jan Paweł II mówił „Totus Tuus”, tak i ja dziś za nim to oddanie powtarzam. Dużo przeszłam w życiu, ale Matka Boża zawsze mi pomagała i wierze, że teraz będzie tak samo – dzieliła się swoim świadectwem Ewa Borkowska z Karczewa.
Agata Bartniczuk z Warmii przyjeżdża raz w roku na sobotnie zawierzenie, aby oddać Matce Bożej wszystkie plany. Jak mówiła zawsze wraca z Jasnej Góry z poczuciem, że zostawia swój los w dobrych rękach. - Maryja jest mi bardzo bliska. Wiem, że jak Ona jest obok to wszystko w moim życiu będzie tak, jak być powinno - mówiła.
- Moje uczucie do męża wygasło i przyjeżdżałam tutaj prosić o ratunek dla mojego małżeństwa. Po zawierzeniu, miłość powróciła jak u nastoletniej dziewczyny. Dla mnie to jest cud za przyczyną Pani Jasnogórskiej. Ona zaprowadziła mnie do Jezusa - podkreśliła Izabela Pawlik z okolic Zawiercia. Dodała, że teraz zmaga się z problemami rodzinnymi, jej syn i mąż są chorzy i ta obecność na Jasnej Górze jest dla niej ukojeniem oraz zapewnieniem, że nie jest w tym sama.
Pielgrzymki wdzięczności…
Krystyna od 7 lat przyjeżdża na pierwszosobotnie zawierzenie Matce Bożej z grupą z Sanoka. Dziś na Jasną Górę przybyło ponad 100 osób. Jak zauważyła organizatorka jest to dla niej „pielgrzymka wdzięczności”. -Pierwszy raz jak tutaj przyjechałam prosiłam Maryję o zdrowie dla mojego męża, żeby znalazł się lekarz, który postawi właściwą diagnozę i jak wróciłam to w przeciągu tygodnia wszystko już wiedzieliśmy – opowiadała Krystyna. Zauważyła, że choć wiadomość jaką otrzymali nie była dla nich pozytywna, to poznali drogę jaką mają podążać. - „To też jest droga uzdrowienia naszego serca”.
Dodała, że jej mąż nie może razem z nią przyjeżdżać na Jasną Górę, dlatego ona co miesiąc przywozi jego Akt Zawierzenia Matce Bożej, a on łączy się z pielgrzymami przez Interenet.
Janusz od trzech lat przyjeżdża z tą grupą, jak zauważył bardzo ważne jest także dziękczynienie Maryi. - Dziękuję Bogu i Matce Bożej za opiekę, otrzymane łaski dla mnie i moich bliskich. Widzę owoce tych zawierzeń, dużo spraw w moim życiu ułożyło, które po ludzku wydawały się niemożliwe. Jestem wdzięczny za dzieci, wnuki i bliskich – powiedział.
By ponowić zawierzanie Maryi….
„Królowo Polski, Pani Jasnogórska, oddajemy Twojemu Niepokalanemu Sercu siebie, nasze rodziny, władze samorządowe powiatu wołomińskiego, radnych powiatowych i gminnych, wszystkich przedstawicieli władzy byłej, obecnej i przyszłej…” to Akt zawierzenia, który w ostatnich dniach, na Jasnej Górze ponowili przedstawiciele powiatu wołomińskiego.
- Zawierzyłam się Matce Bożej i dzięki Niej przetrwałam. Maryja jest dla mnie Kimś bez Kogo wiem, że nie dałabym rady. Dwa lata temu straciłam męża i zostałam sama z trójką dzieci i wiem, że gdyby nie wiara nie dałabym rady. Wszystko, co mam zawdzięczam prowadzeniu Bożemu - dzieliła się swoim świadectwem Katarzyna Pazio, wicestarosta wołomiński.
Podkreśliła także, że praca w samorządach, dla Ojczyzny i społeczności lokalnej jest pracą coraz cięższą, dlatego opieka Maryi jest dla niej niezbędna. Zwróciła uwagę, że widzi owoce tych corocznych zawierzeń. - Nasz powiat wołomiński się rozwija, stoi na straży tych najważniejszych wartości i my dzięki temu oddaniu potrafimy się jednoczyć i mimo różnic światopoglądowych i politycznych umiemy „zasiąść do wspólnego stołu” - mówiła wicestarosta.
- Na początku swojej posługi, kiedy stajemy się kapłanami zawsze przyjeżdżamy na Jasną Górę, mamy tutaj swoje Msze św. prymicyjne i tej drodze przy Maryi staramy się być wierni. Uczestniczę w corocznych spotkaniach Episkopatu, przyjeżdżam tutaj na rekolekcje i pielgrzymki i jest taki moment, gdzie mogę w ciszy tej Kaplicy Cudownego Obrazu zobaczyć swoje życie, pożalić się i porozmawiać o trudach, które każdy z nas przeżywa – mówił biskup pomocniczy diec. warszawsko-praskiej Jacek Grzybowski. Podczas pielgrzymki samorządu powiatu wołomińskiego podkreślał, że u Królowej Polski przedstawiciele władz czują jedność i odwagę, która jest bardzo potrzebna w dzisiejszych czasach. Przedstawiciele podczas pielgrzymki zawierzyli Matce Bożej Polskę, rodaków żyjących poza granicami naszej Ojczyzny i wszystkich polityków.
Organizatorem comiesięcznych zawierzeń na Jasnej Górze jest Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski. Do jego zadań należy m.in. codzienna modlitwa różańcowa za papieża, paulinów i jasnogórskich pielgrzymów. Członkowie wspólnoty szerzą kult Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Korony Polski w Ojczyźnie i w świecie.
Maria Bareła-Gawenda