
„Maryjo! ocal miłość i życie naszych rodzin”- to zawołanie, które było obecne podczas peregrynacji jasnogórskiego Obrazu Matki Bożej w archidiecezji, pozostaje nadal aktualne. W naszym i przyszłym pokoleniu. Od tego zależy los i nadzieja, którą pokładamy w Bogu - mówił abp Wacław Depo podczas Mszy św. na zakończenie uroczystości Najświętszej Marii Panny Królowej Polski.
Wieczorna Eucharystia pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego abp Wacława Depo, oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze.
Przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski w powitaniu uczestników liturgii, podkreślił, że w naszych czasach Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają Ją na przewodniczkę swojego życia.
- Wielu z was uczyniło to podczas peregrynacji, gdy Maryja w jasnogórskim Wizerunku odwiedziła waszą wspólnotę parafialną. Niech tamto spotkanie nieustannie trwa w waszym życiu i skutkuje duchowym i moralnym odrodzeniem. Niech Królowa Polski przyniesie pokój całemu światu. Niech błogosławi naszej Ojczyźnie, Kościołowi częstochowskiemu i niech przymnaża nam wszystkim wiarę, nadzieję i miłość – życzył o. Samuel Pacholski i zapraszał, by powracać do programu bł. Stefana Wyszyńskiego.
- Błogosławiony Prymas Tysiąclecia wiedział, że Maryja jest Tą, która zawsze przynosi człowiekowi wolność. Wolność miłowania, przebaczania. Wolność od grzechu i każdego moralnego nieuporządkowania które niszczą dobro osoby i nie pozwalają na tworzenie trwałych więzi społecznych. „Jeśli cokolwiek warto na tym świecie czynić – mówił Prymas - to tylko jedno - miłować”. Niech ten Maryjny program błogosławionego Stefana Wyszyńskiego będzie nam bliski i niech świadectwo jego heroicznego życia pomaga nam go wprowadzać w życie i wierzyć, że zawsze można i warto iść tą ścieżką, będąc blisko przy sercu Królowej – zachęcał o. Samuel Pacholski.
W homilii metropolita częstochowski abp Wacław Depo odnosząc się do duchowego znaczenia uroczystości przypomniał - Chrześcijaństwo nie jest ideologią, nie jest wymysłem ludzkim, ale darem zjednoczenia z Bogiem poprzez osobę Jezusa Chrystusa zrodzonego z Maryi Dziewicy. Wiedzieć o tym, to nie to samo co uwierzyć i odkryć macierzyńską miłości Maryi. Ona zawsze, tak jak w Obrazie jasnogórskim, prowadzi nas do Chrystusa – powiedział kaznodzieja.
W kontekście uroczystości i narodowego święta, arcybiskup pytał o wierność polskiej tożsamości i obecność w Europie. - Tam gdzie zapraszamy Maryję i wprowadzamy ją w nasze życie, tam jest Chrystus, wolność i nadzieja życia. Pragniemy być w Europie, ale być sobą, a nie w szeregu innych państw, które będą decydować o naszej przyszłości – mówił abp Depo.
Arcybiskup nawiązując do słów św. Jana Pawła II i jego pielgrzymki z 1983 roku odbywającej się pod hasłem: „ Pokój Tobie, Polsko!, Ojczyzno moja”- mówił o potrzebie zachowania pokoju opartego na prawdzie, o potrzebie odwoływania się do tych słów.
- Odchodzenie od prawdy nie może być uznane za miarę wolności i etycznego postępu. Zło nie może być normą człowieczeństwa. Grzech nie może być normą człowieczeństwa. Tak jak kłamstwo nie może być normą dla naszych ludzkich spotkań – mówił abp Wacław Depo.
Na zakończenie homilii metropolita częstochowski wezwał wiernych do osobistego nawrócenia i odnowy ducha narodowego. Odniósł się do postaci bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, cytując Prymasa Tysiąclecia, zachęcał, by każde słowo i każde przyrzeczenie wobec Maryi było wypisane żywym palcem Boga i na każdym drgnieniu naszego serca.
- Nie potrzeba nam już więcej kamiennych tablic, które będą przypominać nasze uniesienia. Tu nie chodzi o kamienie czy pomniki, chodzi o żywe serca dla Boga. Chcemy życia Bożego w naszym Narodzie zgodnego z Ewangelią – apelował abp Depo.
Wieczorna Eucharystia pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego abp Wacława Depo, oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze.
Anna Przewoźnik