Modlitwa w intencji ludzi pracy, o zachowanie podmiotowości pracownika i realizowanie przez pracodawców społecznej nauki Kościoła trwa na Jasnej Górze. Kolejny dzień odbywają się rekolekcje kapłanów posługujących w środowiskach pracowniczych. Głosi je ks. Krzysztof Mielnik, ojciec duchowny z Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. Rekolekcje zakończą się jutro. Czterodniowe spotkanie jest przede wszystkim czasem modlitwy, zwłaszcza za ludzi zagrożonych utratą miejsc pracy, ale także sposobnością refleksji nad aktualnymi wyzwaniami.
Tradycja mianowania w polskich diecezjach duszpasterzy środowisk pracowniczych wyrosła z założeń NSZZ „Solidarność”, który w swój status ma wpisane zasady Katolickiej Nauki Społecznej. Kapelani towarzyszą pracodawcom i pracownikom. Z nauczania św. Jana Pawła II podkreślają takie spojrzenie na człowieka, by ukazać, że stanowi on większą wartość niż reguły produkcji i konsumpcji, niż prawa ekonomii, człowieka, który jest podmiotem. Duszpasterstwo Ludzi Pracy we wszystkich swoich strukturach pragnie przekonać współczesnych ludzi pracy o konieczności rzetelnego wykonywania swoich obowiązków, które rozwijają i udoskonalają samego człowieka, jego rodzinę oraz społeczeństwo.
Jak powiedział ks. Krzysztof Hajdun, sekretarz Krajowego Duszpasterza Ludzi Pracy, tegoroczne rekolekcje to też zawierzenie Matce Bożej problemów ludzi pracujących. Kapłani z niepokojem patrzą na grożące zwolnienia grupowe w wielu przedsiębiorstwach, np. wśród pracowników Poczty Polskiej. Odnosząc się do posługi kapelanów i ich doświadczeń, ks. Hajdun zauważył, ze dziś ludzie potrzebują kapłanów bardziej niż kiedykolwiek, bo coraz łatwiej można się pogubić w cywilizacyjnym chaosie. – Dobra Nowina nigdy nie traci swej aktualności. Szczególnie wtedy, kiedy tak wiele spraw się rozmyło, potrzebny jest ten świeży głos Ewangelii – powiedział ks. Hajdun. Zauważył, że praca była czymś, co zawsze wychowywało człowieka, co tworzyło też jego duchową jakość, sprawiała, że czuł się potrzebny. - Dziś praca staje się czymś, co wyłącznie ma zapewnić utrzymanie. Trzeba powracać do etosu pracy, do tego, by nadawać pracy głębszy sens – podkreślał kapłan.
Wielu z uczestników rekolekcji znało bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, kapelana „Solidarności”, którego obecność, jak podkreślają, bardzo odczuwają w czasie modlitwy na Jasnej Górze. Za wstawiennictwem Matki Bożej, w której on widział Orędowniczkę Polaków, modlą się o jego kanonizację i we wszystkich sprawach Ojczyzny.
Rekolekcjonista ks. Krzysztof Mielnik ukazuje w konferencjach Jana Chrzciciela jako wzór chrześcijańskiego życia i posługi kapłańskiej. Podkreślił, że dziś Kościół potrzebuje „kapłana obecnego”, kapłana, który ma ofiarne serce, nie boi się „stracić” dla Chrystusa i drugiego człowieka, który towarzyszy, wspiera, pomaga.
Ks. Józef Dobosz z diec. tarnowskiej uważa, że wciąż aktualną rolą kapelanów jest zarówno towarzyszenie duchowe, jak i przypominanie o wierności zasadom etycznym. Podkreśla, że ci, którym służą, to ludzie, którzy także w swoim życiu mocno łączą wartości religijne z patriotycznymi.
Pierwsze Duszpasterstwa Ludzi Pracy powstały w 1973 r. Księża wspierali strajkujących robotników, na terenie zakładów odprawiali Msze św. i spowiadali. Razem z przedstawicielami „Solidarności” przypominali, że najważniejszy jest człowiek, upominali się o godność pracowników i ich prawa. Za swą postawę wielu było represjonowanych. To dlatego ważnym zadaniem dzisiejszego Duszpasterstwa Ludzi Pracy jest także podtrzymywanie tradycji historyczno - patriotycznych.
Celem Duszpasterstwa Ludzi Pracy jest wzmocnienie moralne i rozwój duchowy ludzi pracujących, pobudzenie ich do aktywności w życiu zawodowym i społecznym, a także wspieranie ludzi bezrobotnych.
Mirosława Szymusik