
Na Jasnej Górze odbywa się czuwanie modlitewne Ruchu Szensztackiego. Jest to największe wydarzenie, na które zapraszani są wszyscy członkowie i sympatycy Ruchu z całej Polski. Spotkanie przebiega pod hasłem: „Zakorzenieni w Przymierzu miłości niesiemy nadzieję”.
Tegoroczne przesłanie jest też mottem całorocznej pracy duszpasterskiej Ruchu. Bierzemy na serio życie Kościoła i zachęty papieża Franciszka, dlatego Rok Jubileuszowy uczyniliśmy centrum naszych tegorocznych rozważań – wyjaśnia ojciec Przemysław Skąpski, krajowy Duszpasterz Ruchu Szensztackiego. Przypomniał, że charyzmat ruchu można określić jako pedagogiczny, bo zachęca do pracy nad sobą i Maryjny, bo rozwijany jest w głębokim zawierzeniu i współpracy z Maryją. Ta współpraca nazywana jest „przymierzem miłości”, to serce tej duchowości.
- Chcemy też w Roku Jubileuszowym nieść nadzieję jako pielgrzymi naszej codzienności. Pielgrzymka na Jasną Górę jest wyrazem aktywnego uczestniczenia w życia Kościoła – podkreślił krajowy duszpasterz Ruchu Szensztackiego
Czuwanie modlitewne na Jasnej Górze od wielu lat odbywa się w Wielkim Poście. Wydarzenie gromadzi około trzech tysięcy osób. Dziś ruch to konkretnie wspólnoty, a także dzieła apostolskie. Największa to Apostolat Pielgrzymującej Matki Bożej z Szensztatu, który w tym roku obchodzi jubileusz 75 lat istnienia.
- Apostolat Matki Bożej Pielgrzymującej to największy owoc pracy naszego ruchu. Dzieło to gromadzi Polsce ponad 3 tysiące kręgów. Maryja w postaci wędrującej kapliczki jest obecna w ponad 800 parafiach i regularnie odwiedza około 50 tys. domostw, w naszej ojczyźnie. Celem Apostolatu jest jednoczenie się wokół Maryi i inspirowanie do aktywności życia duchowego przede wszystkim w rodzinach – przypomina o. Romuald Krzuk, krajowy moderator Apostolatu Pielgrzymującej Matki Bożej z Szensztat.
Spotkanie w Sanktuarium jasnogórskim rozpoczęło się Mszą św. w Kaplicy Matki Bożej pod przewodnictwem bp. Andrzeja Siemieniewskiego z Legnicy.
- Mam to szczęście, że kilkanaście lat temu byłem w Szensztat i mogłem doświadczyć duchowej atmosfery tego ruchu, właśnie u źródeł. Tam, gdzie jest modlitwa, tam gdzie jest wiara, chrześcijaństwo promieniuje i promieniuje także i w Polsce – podkreślił biskup legnicki. Dzisiaj, przeżywając jubileusz, mówimy nie tylko o tym co było wczoraj, ale o tym, co jest dzisiaj i o modlimy się o jutro.
Biskup Siemieniewski podkreślił, że duchowość szensztacka to piękna duchowość modlitwy domowej, taka jaką była u zarania chrześcijaństwa i jaką widzimy w Dziejach Apostolskich - To jednocześnie ewangelizacyjny duch apostolski, który wśród rodzin szensztackich jest widoczny i niech się wzmacnia – wyraził nadzieję. Dodał, że obserwując ruch w swojej diecezji, widzi ogromną wartość w tworzeniu domowych kręgów modlitewnych. Są one w dzisiejszych czasach szczególną okazją do zaproszenia do rodzinnej modlitwy, do wychodzenia do ludzi z orędziem Dobrej Nowiny, z obecnością Maryi w ludzkiej codzienności, gdzie spotykamy też ludzi niewierzący. Bardzo praktycznie apostolstwo dzieje się na naszych oczach.
Marta Strzyżewska do Apostolatu Pielgrzymującej Matki Bożej Pielgrzymującej należy od 2016 roku. - Z całą rodziną zawarliśmy przymierze miłości z Maryją. Ona pomaga nam przechodzić przez różne trudy życia. Jej oddajemy wszystko, co nosimy w sercach. Matka Boża nas przede wszystkim łączy podczas takich inicjatyw jak tutaj. Chociaż jesteśmy z różnych stron Polski, to tutaj przy sercu Maryi spotykamy się wspólnie i modlimy. Łączą nas właśnie te trzy łaski pielgrzymującej Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej: zadomowienia się w sercu Maryi, osobistej przemiany wewnętrznej i łaska gorliwości apostolskiej. Niesiemy Matkę Bożą tam, gdzie ludzie jej potrzebują i otwierają swoje domy – podkreśliła Strzyżewska.
Nocne czuwanie rozpocznie się o godz. 21.00 Apelem Jasnogórskim. Msza święta o północy zostanie odprawiona pod przewodnictwem abp Adriana Galbasa delegata Konferencji Episkopatu ds. Ruchu Szensztackiego w Polsce. Czuwanie zakończy się w niedzielę, ok. godz. 4.00 błogosławieństwem i rozesłaniem.
Ruch Szensztacki powstał w Niemczech w 1914 roku - nazywany jest przez to dzieckiem wojny. Wszystko zaczęło się od gimnazjum dla chłopaków, gdzie założyciel, o. Józef Kentenich został ojcem duchownym. W szkole o typowo pruskim drylu zaproponował chłopakom inny styl wzajemnej współpracy opartej na zaufaniu. Kierował młodych do poświęcenia się Matce Bożej i do dążenia do świętości w zwykłej codzienności poprzez pracę nad sobą. Na froncie I Wojny Światowej, gdzie wielu z jego uczniów wkrótce trafiło - bardzo sprawdziła się pedagogika o. Kentenicha.
W Polsce wspólnotę rozpoczęły siostry szensztackie w 1946 r., ojcowe szensztaccy przybyli do Polski w 1981 r.
Anna Przewoźnik