
Troska o ożywienie duchowości eucharystycznej, Kościół i jego lokalne wspólnoty, rodziny i młodzież towarzyszy pątnikom, którzy w żarze popołudniowego słońca „zdobywają” dziś Jasną Górę. Z wiernymi dzielą modlitwę i trud pasterze diecezji, wśród nich bp Jan Piotrowski z Kielc i bp Artur Ważny z Sosnowca. Dla pielgrzymów z diec. sosnowieckiej to wielkie duchowe przygotowanie do wrześniowej peregrynacji Jasnogórskiego Obrazu Nawiedzenia, będzie to pierwsze takie wydarzenie w historii tego lokalnego Kościoła.
„Być jak Carlo Acutis” – pielgrzymi diec. kieleckiej
Miłość do Eucharystii pogłębiali w drodze pątnicy 44. Pieszej Pielgrzymki Kieleckiej. Wzięło w niej udział 2344 osoby. W drodze towarzyszyły im relikwie nastoletniego Włocha, który ukochał Eucharystię – bł. Carlo Acutisa. Pielgrzymi trud podjął po raz 11t-y jako pasterz diecezji bp Jan Piotrowski: „to moja powinność być z ludźmi” – zauważył. W czasie rekolekcji w drodze były katechezy o Kościele, rodzinie, cierpieniu, nawiązywano też do 1700 rocznicy powstania Credo z Mszy św., przywoływano encyklikę o nadziei Benedykta XVI „Spe salvi”.
Dla 17-letniej Zosi to pierwsza pielgrzymka, marzyła o niej przez trzy lata, ale na przeszkodzie był stan zdrowia. – Pielgrzymka to „narodzenie się z Ducha” jak śpiewamy w piosence, to dla mnie znaczy otrzymanie łaski przemiany wewnętrznej, to refleksja nad swoim życiem, nad tym co się ma i do czego dąży – opowiadała nastolatka. Przyznaje, że dzięki swojej wierzącej rodzinie, a teraz formacji w KSM- czuje się w Kościele zadomowiona. – Eucharystia jest czymś tak pięknym, bez niej nie umiałabym żyć – przekonywała młoda pątniczka.
Bernardo Manuel Kanquaia z Angoli jest klerykiem IV roku kieleckiego WSD. Dla niego piesza pielgrzymka to czas wyjścia „ku nowemu życiu”, doświadczyć wspólnoty, radości wiary z ludźmi różnych stanów i w różnym wieku.
„Maryjo, zapraszamy Cię do siebie” – pątnicy 34. Pieszej Pielgrzymki Sosnowieckiej
Pątnicy sosnowieccy uśmiechają się, że nie tylko oni do Maryi Jasnogórskiej pielgrzymują, ale z radością oczekują na Jej pielgrzymowanie u nich. Małgorzata z Sosnowca podkreśliła, że czeka z utęsknieniem, bo „to nasza Matka”. Maryja jest dla niej „opoką, ostoją i pewnością, że będzie dobrze”, a peregrynacja to powitanie Matki Bożej w swoim domu i zaproszenie Jej do codzienności. – To bardzo duże przeżycie – dodała. Pielgrzymka odbyła się pod hasłem: „W nadziei z Maryją” Do diecezji sosnowieckiej Obraz Nawiedzenia zostanie przekazany podczas uroczystości 26 sierpnia, a peregrynacja rozpocznie się od września. Tym samym rozpocznie się trzeci etap peregrynacji Maryi w znaku Jasnogórskiego Obrazu w polskich diecezjach. Dla biskupa sosnowieckiego Artura Ważnego był to też powrót po latach na jasnogórski szlak, chodził jeszcze za czasów licealnych. Jako pasterz diecezji – po raz pierwszy. Cieszyła go sztafeta pokoleń, którą na pielgrzymce zauważył, szło wiele młodzieży, młodych rodzin. W pielgrzymce uczestniczyło 1600 pątników, to tendencja wzrostowa w diecezji. Została tez utworzona specjalna grupa rodzinna.
W sosnowieckiej pielgrzymowanie mocno wpisana jest cześć dla Jezusa Eucharystycznego. Każdy wieczór kończył się adoracją Najśw. Sakramentu, Najświętszy Sakrament wędrował też każdego dnia w innej grupie. - Widzimy, że Pan Jezus Eucharystyczny nas jednoczy, umacnia – podkreślał ks. Paweł Tracz dyrektor pielgrzymki.
Piesza Pielgrzymka Włocławska – w stylu wielkiego polskiego jubileuszu i …bardzo kobieco
W 1025 r. dokonała się pierwsza koronacja króla Polski Bolesława Chrobrego, w roku 1000-lecia tego wydarzenia, z jednej z najstarszych diecezji w Polsce z Włocławka dotarło 1025 pątników, w tym 657 kobiet, 368 mężczyzn. Grupie towarzyszyło duchowo 26 kapłanów, 2 diakonów, 4 kleryków, 1 brat zakonny i 3 siostry zakonne. – Co do liczby pielgrzymów nie umawialiśmy się, nic nie dodawaliśmy, tak wyszło – zapewnia ks. Karol Łazik, koordynator pielgrzymki.
W czasie rekolekcji w drodze rozważali sakramenty jako źródło nadziei. Najmłodszy pielgrzym miał 8 miesięcy, najstarszy 74 lata.
Każda pielgrzymka ma swoje małe tradycje. I tak w grupach włocławskich zwyczajem jest np. symboliczne przeskakiwanie przez pielgrzymkowe chusty w Sanktuarium Matki Bożej Księżnej Ziemi Sieradzkiej. Tak było i w tym roku.
Aneta z Włocławka przyszła z synem Wojciechem. Syn po raz piąty na pielgrzymce, zabrał mamę, dla której było to pierwsze pielgrzymkowe doświadczenie. Mimo ograniczeń ruchowych, zaburzeń równowagi, dzięki balkonikowi i pomocy innych dotarła na Jasną Górę.
Mirosława Szymusik, Maria Kopacka-Fornal