
VII Mistrzostwa Paulińskiej Liturgicznej Służby Ołtarza w Piłce Nożnej Halowej o Puchar Generała Zakonu zakończone. Wzięło w nich udział ok. 160. młodych sportowców z paulińskich parafii w Polsce i poza granicami. Przyjechali zawodnicy ze Słowacji i Rumuni.
Turniej odbywał się w dwóch kategoriach wiekowych: ministrantów i lektorów. Mecze rozgrywane były u podnóża Jasnej Góry na dwóch halach sportowych. Dla zwycięskich drużyn przygotowano puchary, medale i pamiątkowe dyplomy, które zostały wręczone w Sali Rycerskiej. Słowo powitania do młodych skierował o. Piotr Łoza. Definitor generalny Zakonu Paulinów wyraził wdzięczność za ich udział w turnieju, obecność w jasnogórskim sanktuarium, ale także za codzienną służbę przy paulińskich parafiach.
W tym roku pierwsze miejsce w kategorii „ministrant” zdobyli młodzi z Leśnej Podlaskiej. Piotr Lewandowski i Dawid Stasiuk ze zwycięskiej drużyny mówili z uśmiechem, że to ich czwarta wygrana, a to dzięki ciężkiej pracy, ponieważ trenują raz w tygodniu pod okiem o. Marcina Śpiewaka. Jak zapewniali młodzi są wdzięczni za obecność paulina, ale zaznaczyli, że w codziennych zmaganiach bardzo pomaga im wiara.
Gracjan Grabowski z paulińskiej parafii w Wągrowcu podkreślał, że kilka lat z rzędu jego drużyna była na podium. W tym roku młodzi sportowcy choć cieszą się z trzeciego miejsca to zapewniali, że wiedzą nad czym trzeba popracować, żeby w przyszłym roku był lepszy wynik. Zauważyli, że paulini towarzyszą im w porażkach i sukcesach – „oni są częścią naszego życia”.
- Uważam, że jak na nasze możliwości to poszło nam świetne. Zajęliśmy 5 miejsce w kategorii lektor. Trzy mecze udało się wygrać, a dwa przegraliśmy także nie ma wstydu. Spotykamy się nie tylko na turniejach, ale piłka nożna jest naszą codziennością – mówili młodzi sportowcy z Torunia, Stanisław Maciejewski, Mikołaj Szymczak i Mikołaj Piotrowski.
Z kolei Maciek i Bartek z Czerwiennego zwrócili uwagę, że Jasna Góra jest dla nich ważnym miejscem, bo tutaj przychodzą w pieszych pielgrzymkach, przyjeżdżają z rówieśnikami i tutaj dziś jednoczą się z innymi młodymi sportowcami. Jak podkreślali w tym roku mistrzostwa były trudne, ich drużyna niestety nie wygrała, zajęli 6 miejsce, ale mimo to „było super”. Młodzi zaznaczyli, że Paulini są dla nich przyjaciółmi.
- Te mistrzostwa mają też wymiar ewangelizacyjny i formacyjny jest to dla nas ważniejsze. Z własnego doświadczenia wiem, że sport jest takim narzędziem, który formuje i wychowuje człowieka. Młodzi spotykają się przede wszystkim z Maryją, mają kontakt z braćmi klerykami, z zakonnikami to stwarza też okazję do rozmowy i wspólnej modlitwy – mówił o. Tadeusz Iwaszczyszyn referent powołaniowy w Zakonie Paulinów i współorganizator mistrzostw.
O. Jan Król, także współorganizator zwrócił uwagę, że tak, jak w sporcie tak i w wierze ważna jest dyscyplina, konsekwencja i wytrwałość do końca. - Nawet jak się czasami potykamy, doświadczamy duchowych czy sportowych porażek to one pomagają nam przetrwać i nas umacniają – podkreślił referent ds. powołań.
W tym roku pierwsze miejsce w kategorii „lektor” zajęła grupa z paulińskiej parafii ze Słowacji. Opiekun zawodników, o Juraj Tirpak wyraził dumę i radość, że w tym roku wracają z pucharem. – Młodym bardzo spodobał się pomysł, żeby przyjechać na mistrzostwa do Polski. Są z nami także bliscy zawodników, ponieważ ten czas na Jasnej Górze jest zawsze pięknym doświadczeniem – opowiadał paulin.
W tym roku w mistrzostwach wzięło udział więcej drużyn. W ubiegłym roku w kategorii „ministranci” były cztery drużyny, a w kategorii „lektorzy” osiem, a w tym roku w każdej z tych kategorii jest po dziewięć drużyn. Wszystkich uczestników było ok.160. W tym roku w kategorii „ministranci” I miejsce zdobyli młodzi z Leśnej Podlaskiej, II miejsce zawodnicy ze Skórzewa, a III miejsce drużyna z Wielgomłyn. Natomiast w kategorii „lektorzy”, pierwsze miejsce zdobyli sportowcy z Trnawy na Słowacji, II miejsce młodzi z Bachledowi, a III miejsce zawodnicy z Wągrowca. Sportowe zmagania zwieńczyła Eucharystia w jasnogórskiej Bazylice.
Maria Bareła-Gawenda