
Codziennie podejmują modlitwę za nieznanego sobie człowieka, zagubionego w grzechach śmiertelnych, by ratować go od wiecznego potępienia. Na Jasnej Górze zaangażowani w Dzieło „Z Maryją ratuj człowieka” rozpoczęli dziś trzydniowe rekolekcje. Zakończą je w niedzielę, 12 października, przed południem.
- To czas pogłębienia relacji z Bogiem, swojego ducha modlitwy – zaprasza duchowy opiekun wspólnoty paulin o. Kazimierz Maniecki.
Wspólnota „Z Maryją ratuj człowieka” podejmuje modlitwę wstawienniczą w intencji osób zagubionych w grzechu śmiertelnym. Jest zanurzona w misji Kościoła, aby wszyscy ludzie byli zbawieni.
Jak zachęca o. Maniecki, rekolekcje są otwarte dla wszystkich. Prowadzi ks. Paweł Pająk, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Olszance, doświadczony rekolekcjonista. Tematem rekolekcji będzie pokora w myśl zachęty Jezusa: „Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych”. Jak podkreśla ks. Pająk to pokora jest tym czego od swoich uczniów wymaga Jezus, a „wtedy On napełni to serce łaską i będzie mógł przez nas działać”. Duchowny wspominał także nieżyjącego już inicjatora dzieła paulina o. Stanisława Jarosza i przyznał, ze miał wielki wpływ na jego obecne kapłaństwo i myślenie. I jest to dla mnie pewnego rodzaju Boże prowadzenie, że akurat mogę po iluś tam latach tutaj, głosić rekolekcje – mówił ks. Pająk.
Bogdan z Warszawy z parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus na tego typu rekolekcje przyjechał po raz pierwszy. Dowiedział się o nich z ulotki. Przyjechał, bo, jak twierdzi, potrzebuje wyciszenia, modlitwy w trudnej rodzinnej sytuacji. – Miałem potrzebę, by zwrócić się do kogoś o pomoc – wyjaśnia.
Także Małgorzata z Piotrkowa Trybunalskiego przyjechała po raz pierwszy, o dniach skupienia dowiedziała się z Internetu.. Do wspólnoty nie należy, ale jest zainteresowana. - Matka Boża jest bardzo ważna w moim życiu, ponieważ przemieniła moje życie, pokazała mi taką właściwą drogę do Pana Jezusa, dzięki Niej odnalazłam się w wierze – wyznaje.
Jak wyjaśnia ideę tego modlitewnego dzieła o. Maniecki, każdy członek wspólnoty modli się o zbawienie konkretnego człowieka, dla siebie anonimowego, bo wybranego przez Boga. Nie ma też struktur wspólnoty formacyjnej. Jednak, podobnie jak dzieło Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, osoby włączające się w modlitwę czynią to przez wytrwałe codzienne odmawianie specjalnego tekstu zatwierdzonego przez Kościół.
- Jan Paweł II wskazał wyraźnie na charyzmat Jasnej Góry, podkreślając, ze jest to „konfesjonał narodu”, miejsce duchowej przemiany człowieka, przemiany jego serca. Jak to określił, że tutaj ludzie dźwigają się z największego upadku na szczyty świętości. I my się właśnie myślimy o tych ludziach, którzy przechodzą trudne chwile, są zagubieni – przypomniał zakonnik.
Sercem dzieła „Z Maryją ratuj człowieka” jest Jasna Góra. Wspólnota istnieje od 20 lat. Dzieło to jest także odpowiedzią na prośbę Maryi z Fatimy o ratowanie modlitwą świata pogrążającego się w ateizmie i konfliktach oraz na Jasnogórskie Śluby Narodu. Również, w Jasnogórskich Ślubach Narodu, które przygotował, bł. kard. Stefan Wyszyński, jedno ze ślubowań, mówi o tym, by strzec daru łaski w duszy każdego człowieka w polskim narodzie.
Obecnie wspólnota liczy ok. 10 tysięcy osób, nie tylko z Polski, ale także z zagranicy. Materiały formacyjne dostępne są w kilku językach, m. in. po polsku, angielsku, włosku, niemiecku, chorwacku czy ukraińsku.
„Narodziliśmy się, aby nie tylko żyć na ziemi, ale aby żyć wiecznie. Żyjemy nie tylko dla siebie, ale tak naprawdę, tyle życia mamy w sobie, ile go stracimy dla innych” - to dewiza wspólnoty.
W każdy trzeci czwartek miesiąca członkowie dzieła z Częstochowy i okolic na Jasnej Górze przeżywają dzień formacji duchowej.
Mirosława Szymusik @JasnaGóraNews