Kilometry wdzięczności Bogu i ludziom mają już za sobą pielgrzymki, które rano dotarły na Jasną Górę: Podlaska, Płocka i Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna. Wśród intencji były i te za małe ojczyzny i za Polskę, za młodych, by byli „Kościołem z przyszłością”. Płoccy pątnicy dziękowali za 950-lat swojej diecezji, pamiętali o bohaterskich obrońcach wojny bolszewickiej 1920 r. w 105. rocznicę „Cudu nad Wisłą”.
Podlasie lubi pielgrzymować
45. Piesza Pielgrzymka Podlaska tradycyjnie zameldowała się u Maryi Jasnogórskiej skoro świt. Uczestniczyło w niej 2,5 tys. osób.
Obok doświadczonych weteranów pielgrzymkowych szlaków i w tej pielgrzymce szło wiele rodzin z dziećmi i młodzież, w tym tradycyjna grupa harcerska, w której średnia wieku pątników to 15 lat.
Ks. Kacper Rysak, duszpasterz harcerzy i skautów diec. siedleckiej przyprowadził 53 młodych pątników. Tradycyjnie wyszli z Dęblina. To grupa, która zrzesza druhny i druhów wszystkich harcerskich organizacji. Jeden z druhów zapewniał, że szedł w intencji swojej małej ojczyzny – Włodawy, z której pochodzi i w intencji Polski, której chce z całego serca służyć. – patriotyzm, to jest to, co w serce harcerza jest mocno wpisane – podkreśla ks. Rysak.
Agata przyszła po raz 15. Pielgrzymowanie rozpoczęła jako nastolatka i jak twierdzi to „wchodzi w krew”, a wakacje zaczyna się od planowania pielgrzymki, jest ona przede wszystkim okazją do zaczerpnięcia głębszej duchowości. - Świetne rekolekcje w drodze. Jest to czas, kiedy mogę naprawdę przybliżyć się do Boga. Pielgrzymka przemienia serce, przynagla, by w drugim człowieku zobaczyć Boga – ocenia pątniczka.
Podlascy pątnicy mieli do pokonania ok. 370 km.
Piesza Pielgrzymka Podlaska wyruszyła po raz pierwszy w 1981 r. jako inicjatywa wiernych i księży diecezji siedleckiej. Powstała w odpowiedzi na przepełnienie Warszawskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę i pragnienie pielgrzymowania z własnej ziemi.
„Płoccy pielgrzymi nadziei”
„Płoccy pielgrzymi nadziei” tegoroczny szlak na Jasną Góra przemierzyli z wdzięcznością za 950-lecia diecezji. Wśród pątników szedł bp Szymon Stułkowski „z modlitwą o Boże błogosławieństwo dla naszego Kościoła, abyśmy dalej pisali dzieje naszej wiary”. Da niego był to tez powrót na pątniczy szlak po 40-letniej przerwie. - Dlatego że Ojciec Święty Franciszek rzucił hasło „pielgrzymi nadziei”, a pielgrzym nie może siedzieć za biurkiem ani w kaplicy domowej czy w katedrze, tylko musi wyruszyć – wyjaśniał bp Stułkowski. Podkreślał, że pielgrzymka była dla niego bardzo piękne doświadczenie żywego pielgrzymującego Kościoła.
Agata Zawadzka przyszła po raz ósmy. Uśmiecha się, że tegoroczna pielgrzymka była dla niej wyjątkowo przyjemna i łatwa, 9 dni w drodze nie zrobiło na niej wrażenia, bo jak dodaje, pewnie dlatego, że w Rzymie na Jubileuszu Młodych „nieźle się wychodziła”. Jak twierdzi czas wakacji zawsze przeznacza na rekolekcje, zwłaszcza te w drodze. Jak zapewnia jako młoda osoba chciałaby wiarę pielęgnować, by „podać ją dalej”. - Myślę, że młody Kościół jest Kościołem przyszłości i powinniśmy o niego zadbać. Nie jest prawdą, że młodzieży w ogóle w Kościele nie ma. Samo to, że my tutaj jesteśmy na pielgrzymce, świadczy o tym, że młody Kościół ma się dobrze, tylko trzeba się nim zaopiekować i go zauważyć – podkreślała pątniczka.
Uczestnicy 44. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Płockiej zapewniali też o modlitwie za ojczyznę. Dla nich daty sierpniowe są niezwykle ważne. Na pątniczym szlaku był specjalny dzień modlitwy za Polskę, jest specjalny apel, na który są zapraszani też goście, jest śpiew patriotycznych pieśni.
Płock jest drugim po Lwowie miastem, które za bohaterstwo w 1920 r. i odparcie natarcia bolszewików otrzymało od marszałka Piłsudskiego Krzyż Walecznych, nazwane zostało miastem bohaterem, miastem żołnierzem.
„Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu” - Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna
Szli w mocy i sile, bo „Napełnieni Duchem Świętym” (Dz 2, 4a), jak głosiło ich hasło pielgrzymkowe.
2,5 tys. uczestników Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej przypomniało, że świat potrzebuje owoców Ducha Świętego: „miłości, radości, pokoju, cierpliwości, uprzejmości, dobroci, wierności, łagodności, opanowania” (Ga 5,22), potrzebuje ludzi, którzy dają się prowadzić Duchowi Świętemu. Głównymi patroni pielgrzymki było Dwunastu Apostołów, którzy w Wieczerniku zostali napełnieni Duchem Świętym i odważnie ruszyli głosić Ewangelię. To właśnie od nich pątnicy w sposób szczególny uczyli się otwartości na działanie Ducha Świętego i Jego dary.
Podobnie jak przewodnicy większości grup przychodzących w tym roku na Jasną Górę także kierownik WAPM ks. Mateusz Gawarski zwrócił uwagę na większą liczbę młodych małżeństw i rodzin. – To ludzie, którzy kiedyś pielgrzymowali, a teraz zabierają swoje pociechy, czasem jedno, dwoje, czasem troje dzieci, aby je wprowadzać w ducha pielgrzymki – mówi przewodnik.
Ks. Gawarski zauważa też, że na pielgrzymce „najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”. Choć uwagę przykuwają barwne koszulki, emblematy, chusty, śpiew instrumenty i pielgrzymkowe zwyczaje, to „naprawdę niesamowite rzeczy i piękne rzeczy dzieją się w nas, dzieją się w środku, dzieją się w sercach”. – dzieją się tajemnice, ale niektóre z nich chcemy jakoś opowiedzieć, wypowiedzieć też tutaj właśnie, kiedy wchodzimy na Jasną Górę, żeby podzielić się tym z innymi, bo wierzymy, że dobre świadectwo ukazujące działanie Pana Boga w życiu, również na pielgrzymce, może komuś pomóc, może kogoś jeszcze w tej wierze umocnić – podkreślał kapłan.
Ania Szast po raz drugi przyszła z Metropolitalną, z grupą biało-żółtą. Chwali, że dobrze szło jej się w tym roku, szczególnie charakter grupy, która jej zdaniem jest i rozśpiewana, i rozmodlona. Przyznaje, że pielgrzymka pozwala naładować „baterie wiary”, by potem dawać światło wiary w swoich środowiskach. Sama stara się np. opowiadać chociażby o swoim pielgrzymowaniu w social mediach.
Główny trzon stanowili studenci warszawskich uczelni, ale nie zabrakło uczniów szkół ponadpodstawowych, rodzin z dziećmi jak i pielgrzymów, którzy chodzą na Jasną Górę od wielu lat z WAPM. W ramach WAPM szło także ponad 400 żołnierzy i pracowników wojska jako 32. Piesza Pielgrzymka Wojskowa. Częścią Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej jest także 20. Warszawska Pielgrzymka Rowerowa. Wyruszyła 10 sierpnia sprzed kościoła pw. Wniebowstąpienia Pańskiego na stołecznym Ursynowie. - Dla nas rower jest przede wszystkim narzędziem do „rozkręcania” wiary - mówią organizatorzy wyprawy.
Szlak WAPM wiedzie przez 5 diecezji, 52 parafie i kilka sanktuariów. Pielgrzymi podzieleni są na grupy, z których każda związana jest z innym duszpasterstwem czy zgromadzeniem zakonnym
Na Jasną Górę WAPM pielgrzymuje od 1981 roku z inicjatywy ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Mirosława Szymusik
