Przypadająca dziś pierwsza sobota miesiąca, jest jednocześnie pierwszą sobotą roku 2025 i inauguracją zawierzeń Niepokalanemu Sercu Maryi. Na Jasną Górę przybywają licznie osoby z całej Polski, ale także spoza granic, by podczas modlitwy prowadzonej przez Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski powierzyć siebie, rodziny i wspólnoty Matce Chrystusa.
Jak zauważył o. Zbigniew Frankowski, opiekun Bractwa to zawierzenie jest taką deklaracją. Zdaniem zakonnika, stanowić ma swoiste wyzwanie dla człowieka, wyznaczać kierunek, ale też umacniać nadzieję. - Ten, kto się zawierzył Matce Bożej, nie zostanie przez Nią opuszczony i pozbawiony pomocy. Maryja, która jest Matką i której dzieci się jej zawierzają, zapewnia swoją bliskość i obecność oraz wstawiennictwo u Pana Boga – wyjaśnił. Jak przyznał paulin, zachwyca go obecność Maryi w Kościele.
Pierwsza sobota jest nawiązaniem do soboty, podczas której zawsze przywoływana jest rola Matki Bożej w historii zbawienia. To Ona była tą jedyną, która zachowała wiarę między Wielkim Piątkiem, a Niedzielą Zmartwychwstania. - Wszyscy uczniowie zwątpili, co jest bardzo głębokim znakiem daru Jej obecności. Prawdopodobnie ma to też głęboki związek z koniecznością ewangelizacji, czyli przepowiadania Dobrej Nowiny o Jezusie Chrystusie. Jestem wręcz pewny, że Jej największym pragnieniem jest to, abyśmy wszyscy wzrastali w osobistej i intymnej relacji z Jej Synem – powiedział o. Frankowski.
Renata Dygas z Podkarpacia na zawierzenie przyjeżdża od kilku lat, Jak sama przyznała, kiedy zbliża się pierwsza sobota miesiąca, jej serce samo „biegnie” na Jasną Górę. Maryja jest dla niej Matką, taką, która jest „na wyciągnięcie ręki”. – Codziennie jestem na Mszy św. Do Maryi idę niczym w odwiedziny do mojej mamy, której już nie ma – przyznała kobieta. Podkreśliła też, że zawierzenia stanowią wielką wartość nie tylko dla niej, ale także dla innych uczestników. Ma to również odzwierciedlenie w świadectwach dawanych przez uczestników opowiadających o otrzymanych łaskach.
Wojtek z Drawska przyznał, że przyjazd tutaj w pierwszą sobotę miesiąca to potrzeba serca i ducha. Na Jasną Górę przyjechał po raz siódmy. - Mogę potwierdzić, że ja, moja żona i dzieci jesteśmy świadectwem, że prosząc Matkę Boską o wstawiennictwo, dostępujemy łask. Może to czasem potrwać trochę dłużej, na przestrzeni paru miesięcy, czy może nawet lat, ale wszystko się otrzymuje – podkreślił. Dodał też, że wierzący ojciec rodziny, głowa rodziny, powinien dawać przykład dzieciom i być wsparciem dla małżonki.
Pierwszosobotnią modlitwę zawierzenia rozpoczyna o godz. 16.00 różaniec w intencji wynagradzającej Niepokalanemu Sercu Maryi. Msza św. sprawowana jest w Kaplicy Matki Bożej o godz. 18.30.
Maria Kopacka-Fornal