Na Jasna Górę dotarły dziś także pielgrzymki „niesione wiatrem” znad polskiego morza i jezior; 42. Warmińska Pielgrzymka Piesza i 43. Gdańska Piesza Pielgrzymka wraz z 40. Pielgrzymką z Gdyni i 44. Kaszubską Pieszą Pielgrzymką.
Z Gietrzwałdu na Warmii i Mazurach, gdzie wielokrotnie Maryja się objawiała, na Jasną Górę, gdzie króluje Ona od wieków, dotarła 42. Warmińska Pielgrzymka Piesza. 150 pątników przywitał abp Józef Górzyński rozpoczynając modlitwę zawierzenia się Matce Bożej „pod Twoją obronę”.
Uścisnął też dłonie małżonków, którzy kolejno 25 i 30 lat temu pobierali się na pielgrzymce.
Beata z dawnej grupy Warmia Braniewo wkroczyła na jasnogórskie błonia witana przez swojego męża, Wojciecha. Kobieta maszerując w pielgrzymce przyniosła dziękczynienie za rodzinę i małżonka, z którym ślub wzięła 25 lat temu podczas pielgrzymki na Jasną Górę.
Bogusława i Wojciech Marszałek z Kętrzyna poznali się na pielgrzymce. Ich losy połączył bp Julian Wojtkowski, który poprosił Wojciecha o prowadzenie grupy, w której szła Bogusława. Para pobrała się także na pielgrzymce – w Kaplicy Jasnogórskiej, 30 lat temu. Dziś ponownie przyjechali na Jasną Górę, by powitać pątników i dziękując za trójkę dzieci uczcić rocznicę ślubu przy Obrazie Matki Bożej.
Znad morza na Jasną Górę wkroczyły: 40. Pielgrzymka z Gdyni, 43. Gdańska Piesza Pielgrzymka i 44. Kaszubska Piesza Pielgrzymka. W pierwszej przodowali młodzi, druga zjednoczyła też niepełnosprawnych i bezdomnych, a ta ostatnia – „Kaszubski Ekspres” – stanowi wyzwanie dla uczestników ze względu na prędkość z jaką idą.
Małgorzata Gutteter, współorganizatorka gdańskiej pielgrzymki podkreśliła, że wielką radością jest rosnąc z roku na rok liczba młodych. W tym sezonie pielgrzymkowym stanowili sześćdziesiąt procent pątników z Gdyni.
Julia z Gdyni ma 15 lat, a w pielgrzymce przyszła już po raz… czternasty. W życiu nadzieję pozwala jej zachować wiara, której uczy się od rodziców. Pielgrzymka jest dla niej dobrym miejscem na szukanie kandydata na męża; przyznała to jako córka małżonków, którzy właśnie w takich okolicznościach się poznali.
Tomasz i Jolanta Ceglińscy oraz Agata i Paweł Birkholc przybyli z gdańską pielgrzymką w strojach ślubnych. Swoje małżeństwa postanowiło w tej pielgrzymce zawierzyć Matce Bożej aż 11 par nowożeńców. Ci pierwsi również poznali się na pątniczym szlaku, dlatego nie wyobrażali sobie innego początku wspólnej życiowej drogi, jak zakładając wygodne buty i pomaszerować do Częstochowy. Ci drudzy pragną zawierzyć Maryi swoje małżeństwo, przyszłą rodzinę, ale także sprawy bardziej przyziemne, jak własny dom.
Dzięki zaangażowaniu wspólnoty „Boski Prysznic” na Jasną Górę mogły też pielgrzymować osoby w kryzysie bezdomności. Trójmiasto to jedna z metropolii z największą liczbą bezdomnych. W pielgrzymce gdańskiej, jak co roku, dotarły też osoby z niepełnosprawnością. 5 osób na wózkach pielgrzymowało dzięki rękom i nogom wielu pielgrzymkowych sióstr i braci.
W „Kaszubskim Ekspresie” do Matuli dotarła Karolina, która podkreśliła, że tu „każdy znajdzie coś dla siebie”. Zauważyła, że choć tempo marszu jest wymagające, ale ból stóp i stawów daje się we znaki, to intencje jakie się niesie pomagają wytrwać w trudach.
Natomiast dla Łukasza Manikowskiego, który pielgrzymuje po raz siódmy, a „ekspresowo” po raz czwarty, takie tempo marszu jest odpowiednie. Choć z uśmiechem zaznaczył, że niższe osoby w niektórych momentach muszą nawet biec truchtem, sam należy do tych nieco wyższych, dlatego dobrze odnalazł się w „Ekspresie”.
Maria Kopacka-Fornal
