Do odwagi stawiania wciąż nowych pytań i szukania odpowiedzi, które prowadzą w głąb ludzkiego ducha – zachęcał na Jasnej Górze uczestników 44. Pielgrzymki Klubów Inteligencji Katolickiej bp Michał Janocha. Przypomniał, że służba prawdzie jest służbą Chrystusowi.
Pielgrzymka rozpoczęła się Mszą św. w Kaplicy Matki Bożej, której przewodniczył pomocniczy biskup warszawski Michał Janocha. W homilii zauważył, że wielką bolączką dzisiejszego dyskursu publicznego jest to, że toczy się on na poziomie najbardziej powierzchownej prawdy, jaką jest prawda ludzkich opinii. - W związku z tym dla wielu naszych sióstr i braci prawda opinii jest jedyną prawdą – co ludzie myślą. W związku z tym większość będzie ustalać co można, czego nie można – mówił kaznodzieja. Podkreślił, że inteligencja katolicka musi być zakorzeniona w tej Prawdzie, którą jest Chrystus.
Po Mszy św. pielgrzymi przeszli pod pomnik bł. Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego, gdzie grupy KIK-ów złożyły kwiaty. Następnie w Kaplicy Różańcowej odbywają się wykłady m.in. na tematy historyczne: o roli św. Ottona z Bambergu w 900-lecie chrystianizacji Pomorza Zachodniego czy św. Andrzeja Boboli. Mowa będzie także o przekazaniu listu polskich biskupów do niemieckich w związku z 60. rocznicą tego wydarzenia, która będzie miała miejsce za rok. W listopadzie 1965 r., polscy biskupi przebywający na Soborze Watykańskim II wystosowali do biskupów niemieckich orędzie, które przeszło do historii stosunków polsko-niemieckich. Słowa „udzielamy wybaczenia i prosimy o nie” wzbudziły wówczas ogromne kontrowersje. Dziś uważane są za jeden z najważniejszych gestów pojednania polsko niemieckiego.
Andrzej Bering, prezes szczecińskiego KIK-u zwrócił uwagę, że katolicy zrzeszeni w klubach powinni reagować na „potrzeby chwili”. Wymienił dyskusję nad szkołą, miejscem szkoły i wychowania, aby „utrzymać pokolenie w kondycji moralno-etycznej”, budowę płaszczyzn jedności. – Żebyśmy nie byli tak bardzo skłóceni partyjnie, żeby elementy partyjne zostawały w partii, natomiast w środowisku społecznym trzeba by budować a nie dzielić i tutaj trzeba pozyskiwać osoby, które chcą podejmować dialog, mądrą dyskusję, która by prowadziła do wypośrodkowanych rozwiązań, chociażby społecznych – powiedział prezes szczecińskiego KIK-u.
Kluby Inteligencji Katolickiej (KIK), to stowarzyszenia skupiające osoby, które pragną w sposób świadomy przeżywać swoje powołanie katolików świeckich. Dla zapewnienia współpracy między nimi, powołały w 1989 r. "Porozumienie Klubów". Pierwsze Kluby (w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu i Toruniu) powstały na fali odwilży październikowej w 1956 r. Po 1976 r. wielu działaczy KIK przeszło do działalności mniej lub bardziej jawnie opozycyjnej, współpracując ze środowiskiem KOR-u, a następnie współtworzyło NSZZ Solidarność.
Do najważniejszych zadań KIK należy praca formacyjna wśród członków i ich rodzin, praca wychowawcza wśród dzieci i młodzieży, poznawanie i proponowanie rozwiązań ważnych problemów społecznych oraz włączaniu świeckich w pracę duszpasterską Kościoła w Polsce. Wśród zadań KIK jest również promowanie nauczania społecznego Kościoła. KIK w swojej działalności organizuje spotkania o charakterze formacyjnym, intelektualnym, modlitewnym, kulturalnym.
W środowisku Klubowym rodziły się różne działania obywatelskie. Anika Dowgiałło z warszawskiego KIK od 3 lat prowadzi Punkt Interwencji Kryzysowej na granicy polsko – białoruskiej. Z pomocy PIK skorzystało ok. 3,5 tys. osób. Działacze KIK biorą udział w rządowych konsultacjach na temat polityki migracyjnej.
W wielu miastach KIK-i organizowały Dni Kultury Chrześcijańskiej. Od kilku lat w wielu diecezjach Kluby angażują się w organizację Dni Papieskich.
Mirosława Szymusik