Wyszli z „Domu Matki” na Jasnej Górze, by po pięciu dniach dotrzeć do „Domu Jezusa Miłosiernego i św. Faustyny” w Łagiewnikach. Po drodze pątnicy 24. Pieszej Pielgrzymki Zawierzenia Świata Bożemu Miłosierdziu nawiedzą liczne sanktuaria, a trud wędrówki i modlitwę ofiarują w intencji rodzin i Ojczyzny. Pielgrzymce przyświeca hasło Roku Jubileuszowego: „Pielgrzymi Nadziei”. Jej uczestnicy przypominają, że tylko Boże Miłosierdzie może postawić granice wszelkiemu złu.
Jowita i Sylwia pochodzą z Częstochowy i okolic. Po raz pierwszy biorą udział w pieszej pielgrzymce.
Jowita przyznaje, że już wiele lat temu i nie jeden raz otrzymywała zaproszenie właśnie na tę pielgrzymkę, ale dopiero teraz zdecydowała się, że pójdzie. - W tym roku doświadczyłam wielu łask, można powiedzieć też uzdrowienia w rodzinie i przede wszystkim idę, żeby podziękować – opowiadała pątniczka. Jej ważną intencją jest też modlitwa za rodziny „By były Bogiem silne”, za Polskę i o ochronę życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci.
Sylwia, jak twierdzi, do pielgrzymki się przygotowała także kondycyjnie. – Więcej ostatnio chodziłam i ćwiczyłam – wyjaśnia. Idzie by podziękować za rodzinę, zwłaszcza za zdrowie mamy.
Jowita wyraziła też radość, że może uczestniczyć w pielgrzymce, która do celu dociera w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. - Tak, to jest właśnie taka bardzo szczególna łaska – wyznaje pątniczka.
Ks. Mariusz Bernyś, przewodnik pielgrzymki przypomniał jej historie, która sięga ostatniej pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II do Polski w 2002 r. Wtedy to papież przybył do Łagiewnik, gdzie poświęcił Bazylikę Bożego Miłosierdzia i zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu. Odpowiedzią na to była właśnie pielgrzymka zorganizowana wówczas w październiku na wspomnienie św. Faustyny. – W świeżo konsekrowanej bazylice odprawialiśmy o 6 rano pierwszą Mszę św. w historii wspomnienia św. Faustyny, więc to już była wielka łaska, że poczuliśmy tę siłę Miłosierdzia – opowiadał ks. Bernyś w rozmowie z Radiem Jasna Góra.
- Tylko w Bożym Miłosierdziu świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście - to z zawierzenia Jana Pawła II są te słowa. No i właśnie my niesiemy przez naszą ojczyznę to zawierzenie, bo On nas nauczył, że tylko Boże Miłosierdzie może postawić granice wszelkiemu złu – podkreślał kapłan
Zwrócił uwagę, że pielgrzymów łączy też miłość do ojczyzny. - ludzie, którzy się uważają dzisiaj za wyzwolonych, za nowoczesnych, postrzegają nas jak jakieś „moherowe berety”. Dyskredytują nas, deprecjonują, tak naszą miłość do ojczyzny, naszą znajomość historii, literatury, poezji polskiej. My ich szanujemy i ich wkład, ale my też żyjemy polską kulturą w tym wymiarze w prawdzie – mówił kapłan. Dodał, że choć są i tacy, którzy chcą odebrać radość życia, dumę z bycia Polakiem to „my chcemy przeżywać naszą kulturę bezinteresownie”.
Grupa tradycyjnie wychodzi w sobotę po uroczystości Bożego Ciała, by dotrzeć do Łagiewnik na Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Organizatorem pielgrzymki jest Fundacja Promień Miłosierdzia, założona została przez grupę osób, którym szczególnie bliskie jest Orędzie Bożego Miłosierdzia.
A na Jasną Górę, teraz już prawie każdego dnia, docierają piesze pielgrzymki parafialne z Górnego Śląska.
Mirosława Szymusik
