
- Oni dla nas są skarbem, niesamowitym świadectwem, że tyle lat można wytrwać. Tyle lat służyć Bogu i ludziom – w Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych o relacjach seniorów Zakonu Paulinów i młodych kleryków opowiadają ci drudzy. Dają świadectwo, że zależności między nimi przypominają także te rodzinne więzi między dziadkami i wnukami.
Symbioza
Młodzi paulini, którzy są na początku swojej drogi zakonnej, przydzielane mają różne zadania. Niektórzy z nich opiekują się seniorami. Jednym z takich braci jest br. Marcin Wujec. Przed wstąpieniem do zakonu skończył medycynę. Mając wiedzę medyczną, jest wsparciem dla starszych współbraci. Służąc seniorom pomocą często spotkał się z wdzięcznością z ich strony. On sam, jak podkreślił, także wiele otrzymał. - Można było słuchać opowieści starszych ojców. Oni pamiętają czasy, kiedy nas jeszcze nawet na świecie nie było. To jest bardzo miłe i pozytywne – zauważył. Dodał też, że obserwowanie starszych jest dla niego świadectwem, kiedy wytrwale, pomimo chorób i trudności, codziennie sprawują swoje obowiązki.
Piękno podeszłego wieku
Brat Korneliusz z Ukrainy nie zna swoich dziadków; zmarli przed jego narodzinami. Jako dziecko czuł w tym względzie pewien niedosyt, obserwując swoich rówieśników bawiących się z dziadkami. „Rekompensatą” tej więzi była dla niego posługa starszym ojcom i braciom w zakonie. - Wiąże się to nie tylko z zakupem leków, ale też stałą, codzienną, opieką – wyjaśnił. Przyznał, że doświadczenie starości u paulinów pozwoliło mu nauczyć się wiele z piękna płynącego z podeszłego wieku i… cierpienia. Zrozumiał wtedy, że pomimo chorób można wytrwać w zakonie do końca życia, zachowując jednocześnie pogodę ducha. Od ojca, którym opiekował się w okresie nowicjatu nauczył się pokory. – Dziękował za każdą pomoc i przepraszał za wszystko. Wiem, że modlił się za swojego opiekuna na różańcu – powiedział brat Korneliusz. Po śmierci seniora otrzymał jego różaniec od przeora.
Korzenie
Bracia Rafał Porzeziński i Jakub Antczak ciepło mówią o relacjach ze swoimi biologicznymi babciami i dziadkami. Dom rodzinny dla wielu, także dla paulinów, stanowi dużą wartość. Klerycy opowiadali o miłości jaka łączy dwa różne pokolenia w rodzinie. Brat Rafał podkreślił, że często spędzał czas z dziadkami i co więcej – zawsze był tam mile widziany. Dziś ma już tylko jedną babcię, która teraz wypatruje swojego wnuka w Kaplicy Matki Bożej podczas transmisji Apelu Jasnogórskiego. - Myślę, że dla niej to też radość – powiedział.
Brat Jakub podkreślił swoją wdzięczność Panu Bogu i Maryi za dar powołania. Znaczącą rolę w jego odkrywaniu odegrała babcia, która pieszo pielgrzymowała na Jasną Górę. - Jako berbeć wielokrotnie towarzyszyłem jej na pierwszych odcinkach – wspominał. Rodzice podwozili go później samochodem, by z babcią mógł wkroczyć na Jasną Górę.
Zapytani, czy chcą pozdrowić swoich dziadków, obaj bracia przytaknęli z dużym entuzjazmem.
Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych obchodzony jest w Kościele katolickim w niedzielę w okolicy wspomnienia liturgicznego św. Anny i św. Joachima, czyli dziadków Pana Jezusa. Ustanowiony został przez papieża Franciszka w 2021 r. Ogłaszając swoją decyzję, Ojciec Święty, podkreślił wtedy, że głos osób starszych jest cenny, „ponieważ wyśpiewuje chwałę Bogu i strzeże korzeni narodów”.
Maria Kopacka-Fornal