Osoby niesłyszące, przybyły dziś na Jasna Górę z trzydziestu miast w Polsce, by uczestniczyć w dorocznej ogólnopolskiej pielgrzymce. Podczas spotkania zgromadzeni nawiązywali do programu duszpasterskiego „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła”.
Krajowy duszpasterz niesłyszących ksiądz Tomasz Filinowicz, powiedział, że to bardzo ważny czas dla tego środowiska, bo poza wspólną modlitwą to okazja do integracji.
-Od wielu lat, tutaj co roku gromadzimy się żeby wspólnie modlić się za niesłyszących, za duszpasterzy, którzy są bardzo potrzebni w tym środowisku. To jest taki nasz wspólny cel – modlitwa, ale ważne dla naszego środowiska jest integracja. Przyznam, że są nawet tacy, którzy przyjeżdżają, bo właśnie tutaj raz w roku mają możliwość spotkać swoich kolegów z innych części Polski.
W Polsce jest ponad stu księży posługujących się językiem migowym. Wciąż jednak są duże potrzeby, by w tym języku głosić ewangelię – podkreślił ks. Artur Stopikowski, duszpasterz niesłyszących arch. częstochowskiej.
-Brakuje duszpasterzy, ja przypominam sobie taki czas, kiedy w Częstochowie odbywała się dla środowiska niesłyszących co tydzień Masza św. dzisiaj tylko w duszpasterstwie mamy raz w miesiącu Eucharystię, bo w całej diecezji jest tylko dwóch kapłanów posługujących się jeżykiem migowym.
- Pracuję od pięciu lat w duszpasterstwie dla niesłyszących we Wrocławiu. My jako osoby posługujące się językiem migowym, dlatego środowiska jesteśmy takim darem, przekazicielem wiary – powiedział siostra Katarzyna Fabicka, ze zgromadzenia sióstr Bożego Serca Jezusa.
-Trudno przekazać wiarę nawet w mówionym języku ojczystym, ale jeszcze trudniej ją przekazywać w języku migowym. To jest łaska, bo naprawdę Pan Bóg pomaga w tym żeby dotrzeć do tych osób, żeby jak najlepiej ją rozumieli. Ja trzeci rok organizuje taki dzień skupienia dla osób niesłyszących, w moim zgromadzeniu. I widzę, jak wiele osób potrzebuje takich spotkań. Bo wiara jest czymś, co trudno wytłumaczyć, trzeba ją poczuć sercem, ale też sporo na jej temat powiedzieć. Chcemy przybliżać Pana Boga tłumacząc te najważniejsze prawdy naszej wiary osobom niesłyszącym – powiedziała siostra Fabicka.
Kościół w Polsce ma znaczny wkład w działalność na rzecz osób niesłyszących.
Pierwszą szkołę dla dzieci głuchych założył w 1817 r. ks. Jakub Falkowski, pijar. Także pierwszy słownik języka migowego w Polsce, wydany w 1879 r., został opracowany przez księży – Józefa Hollaka i Teofila Jagodzińskiego.
Specjalistyczne duszpasterstwo głuchych i głuchoniemych zostało zapoczątkowane w 1905 r. w diec. katowickiej, gdzie głuchoniemi utworzyli stowarzyszenie pod nazwą: „Katolicki Związek Głuchoniemych pod wezwaniem św. Józefa”.
Anna Przewoźnik