
O tym czym, jest nadzieja, i jak w niej wzrastać, jak indywidualnie i wspólnotowo nieść ją światu to m.in. będzie tematem Rekolekcji Maryjnych, które rozpoczną się już w najbliższy piątek (11 kwietnia) o godz. 15.00, a zakończą w niedzielę o godz. 10.00. Rekolekcje odbędą się w Ośrodku Duszpasterskim – Domu Pątnika przy Jasnej Górze. Ćwiczenia duchowe poprowadzi o. Marcin Minczyński, opiekun jasnogórskiej Sodalicji Mariańskiej.
Rekolekcje mają charakter otwarty dla każdego – zachęca o. Minczyński. Przypomina, że nadzieja to „wbrew pozorom ważna cnota, choć wydaje się, że najmniej się nad nią zatrzymujemy; najwięcej nad wiarą, nie mniej nad miłością, a tymczasem nadzieja wydaje się być zaniedbana. Paulin przywołał obraz francuskiego poety Charles`a Péguy, który w poemacie „Przedsionek tajemnicy drugiej cnoty” ukazał trzy siostry w różnym wieku: Wiarę, Nadzieję i Miłość. Dwie z nich są starsze, a jedna jest małą dziewczynką – na imię jej Nadzieja. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to starsze ciągną młodszą, a tymczasem jest zupełnie na odwrót: to dziewczynka ciągnie dwie starsze siostry. To nadzieja prowadzi za sobą wiarę i miłość. Bez nadziei wszystko stanęłoby w miejscu. - I o tym nie możemy zapominać – przypomina zakonnik.
Rekolekcje rozpoczyna w piątek 11 kwietnia o godz. 15.00 Koronka do Bożego Miłosierdzia, następnie wygłoszona będzie konferencja oraz o 17. 00 sprawowana zostanie Msza św., po niej agapa i film. Także w sobotę drugi dzień rekolekcji rozpocznie się o godz. 15.00. W niedzielę, 13 kwietnia o godz. 9.00 zaplanowana jest adoracja Najświętszego Sakramentu a o godz. 10.00 zakończenie rekolekcji Mszą św.
Rekolekcje zatytułowane są w „Szkole Maryi - Matki Nadziei”. Paulin przypomina, że Fiat Maryi („niech mi się stanie”) i całe Jej życie było wyrazem głębokiej nadziei i zawierzenia Bogu, dlatego dzisiaj, kiedy tak często doświadczamy lęku, bezradności, zagraża nam rozpacz, co wynika często z utraty sensu życia, potrzebujemy pomocy Matki Chrystusa. Ona, która doświadczyła w życiu wiele cierpienia i trudów, nigdy nie straciła nadziei. Jej postawa przypomina nam, iż „nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany”.
Mirosława Szymusik