
Ponad trzysta załóg (1200 osób) kamperów i samochodów z przyczepami kempingowymi z całej Polski przybyło w weekend na Jasną Górę. Odbyła się tu 12. Pielgrzymka Karawaningowa. Pielgrzymka to przede wszystkim modlitwa o błogosławieństwo na rozpoczęcie nowego sezonu karawaningowego, w tym roku to też modlitwa za papieża Franciszka.
Ksiądz Zbigniew Szostak, kustosz Sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie, który modlił się z pielgrzymami podkreślił, że obecność na pielgrzymce, w dniu pożegnania papieża Franciszka, przypomina nam o tym, że jesteśmy ciągle w drodze.
- Papież ciągle pokazywał, że trzeba być w drodze, a pasjonaci karawaningu są właśnie takimi ludźmi. To czas zadania sobie pytania, czy jestem tylko podróżnikiem, czy pielgrzymem? Mamy przystanek w Częstochowie, w wyjątkowym dniu, pogrzebu papieża, ale on pokazuje tylko dalszą drogę do celu, do której my też chcielibyśmy kiedyś dotrzeć, tak jak papież Franciszek. Tym celem, który mamy jest życie wieczne, podroż do tego miejsca, które przygotował nam sam Pan. On nas ukierunkowuje na to życie, do Zmartwychwstania, warto to sobie uświadamiać każdego dnia - zwrócił uwagę kapłan.
Dodał, że modlitwa przed Cudownym Obrazem, jest prośbą do Maryi. - Chcemy prosić Maryję jasnogórską, by nauczyła nas więcej widzieć. Najpiękniejsza i zarazem najtrudniejsza pielgrzymka to ta, która prowadzi nas do serca. Ważne byśmy byli świadkami nadziei i wszędzie tam, gdzie jesteśmy umieli dawać świadectwo wiary.
-To dla nas też czas zatrzymania się nad Rokiem Jubileuszowym – mówi ks. Mariusz Chmura, duszpasterz Katolickiego Stowarzyszenia Karawaningowego „Razem w Drodze”. - Jak wyjaśnia działalność stowarzyszenia realizowana jest w oparciu o program duszpasterski danego roku, w tym to „Pielgrzymi Nadziei”. - Staramy się być ludźmi nadziei i przez to nasze świadectwo dawać innym nadzieję. Kiedy dzisiaj jest dużo narzekania, to my chcemy pokazywać jak można wielbić Pana Boga. Często łącząc nasz wypoczynek, rekolekcje, czy takie spotkania z modlitwą, z nauczaniem i refleksjami w oparciu o papieża Franciszka i nauczanie Kościoła – wyjaśniał duszpasterz.
Organizatorem spotkań jest Katolickie Stowarzyszenie Karawaningowe „Razem w drodze”. Celem Stowarzyszenia jest działanie na rzecz: turystyki, w szczególności karawaningowej, pogłębianie i propagowanie wartości katolickich i patriotycznych.
Prezes Stowarzyszenia, Robert Frąckiewicz podkreślił, że członkowie stowarzyszenia tworzą pewną rodzinę kamperową. - Jasnogórskie pielgrzymki są ważnym spotkaniem z innymi miłośnikami turystyki. Dla wielu to też okazja, by porozmawiać o rozpoczynającym się sezonie, zaplanować go ze znajomymi. Tworzymy specyficzną społeczność i wiemy po co w niej chcemy być. Mamy wspólne cele, wspólne działania statut w stowarzyszeniu, który z jednej strony promuje karawaning, a z drugiej łączymy naszą przynależność z wielbieniem Pana Boga – powiedział prezes.
Przygoda z karawaningiem Izabeli i Krzysztofa Michalskich trwa od dziesięciu lat. Każdego roku podróże starają się rozpoczynać od jasnogórskiej pielgrzymki. Podkreślali, że zanim wyruszą w drogę po Polsce i świecie to najpierw przyjeżdżają właśnie do Sanktuarium. - W tym środowisku czujemy się dobrze, jak u siebie. Opieka Matki Bożej jest nam potrzebna i w drodze i na każdy dzień życia – mówili.
Od 44 lat uprawia tą dziedzinę turystyki Stefan Pokładecki z Gniezna. - Zwiedziłem całą Europę. Każdy nowy sezon rozpoczynam z Bogiem. Bo kto w imię Boże zaczyna, temu Pan Bóg sprzyja - podkreślił miłośnik karawaningu.
Na program dwudniowej pielgrzymki złożyła się Msza św., droga krzyżowa na Wałach i Apel Jasnogórski. Eucharystia połączona była z błogosławieństwem kamperów, przyczep i holowników na jasnogórskim parkingu.
Anna Przewoźnik