
O roku nadziei ze św. Janem Pawłem II jest mowa podczas trzydniowych rekolekcji, które na Jasnej Górze przeżywają kawalerowie i damy Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie, tzw. bożogrobcy. Ich głównym zadaniem jest pomoc chrześcijanom żyjącym w Ziemi Świętej. W sposób szczególny modlą się o zakończenie tam wojny i opiekę dla wyznawców Chrystusa.
Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. Wielki Przeor Zwierzchnictwa Zakonu w Polsce wyraził wdzięczność, że bożogrobcy wybrali Jasną Górę jako miejsce swoich dorocznych rekolekcji i że właśnie tutaj mogą pogłębiać swoją wiarę. - Tego ubogacenia każdy potrzebuje. Wiemy, że czasy są trudne i niebezpieczne. Widzimy co dzieje się w Ziemi Świętej i za naszą granicą, ale przede wszystkim jaka jest perspektywa człowieka współczesnego w świecie, dlatego potrzebujemy umocnienia, które daje Bóg - powiedział kard. Kazimierz Nycz. Dodał, że w Roku Jubileuszowym 2025 mamy być „Pielgrzymami Nadziei”, a nadzieję możemy odnaleźć u Matki Bożej.
Nauki rekolekcyjne głosi ks. prof. dr hab. Waldemar Chrostowski. W tym roku odbywają się pod hasłem „Pielgrzymi Nadziei. Medytacje inspirowane nauczaniem św. Jana Pawła II w świetle jego pielgrzymek do Polski”. - Najważniejsze przesłanie św. Jana Pawła II to być sobą, zachować tożsamość, czerpać z tego źródła i sięgać do korzeni, z których wyrośliśmy. Ojciec Święty osadzał swoje nauczanie bardzo mocno w chrześcijańskiej tradycji, łączył ze sobą istnienie narodu, jego przetrwanie i jego trwanie z Ewangelią, a stawiając pytanie, co dał Kościół Polsce, on odpowiadał: Jezusa - podkreślał rekolekcjonista. Zachęcał, aby wracać do nauczania papieża Polaka, zastanowić się nad jego znaczeniem i spróbować je zaktualizować.
- Członkowie zakonu, których na całym świecie jest ponad 30 tys. mają obowiązek wspierania Kościoła w Ziemi Świętej za pośrednictwem patriarchatu łacińskiego w Jerozolimie. Pomagamy przede wszystkim duchowo i materialnie, ale też poznając historię Ziemi Świętej dajemy świadectwo, jak ważna jest ona dla chrześcijan na całym świecie – powiedział dr Andrzej Sznajder, polski zwierzchnik Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie. Dodał, że Kościół Jerozolimski jest matką chrześcijaństwa. To on dał początek innym wspólnotom i choć głową Kościoła jest Rzym, to jego serce bije w Ziemi Świętej.
Zwierzchnik opowiadał, że w ubiegłym roku członkowie zakonu zorganizowali akcję informacyjną, by ludzie dowiedzieli się o prześladowaniu chrześcijan w Ziemi Świętej. Zwrócił uwagę, że 2 kwietnia przeżywać będziemy 20.rocznicę śmierci św. Jana Pawła II, który w swoim nauczaniu dawał nadzieję, tak bardzo potrzebną w dzisiejszych czasach i choć młode pokolenie nie mogło go poznać osobiście to on pozostawił przesłanie ważne dla wszystkich pokoleń Polaków. – „Bądźmy Pielgrzymami Nadziei”.
- Chrześcijan ubywa w Ziemi Świętej głównie z powodów politycznych. Pomoc z zewnątrz jest konieczna dla utrzymania tam szkół, zgromadzeń zakonnych czy Kościołów. W Jerozolimie trwają nieustające działania wojenne, jest wielka nienawiść także społeczna. My sobie do tej pory nie zdawaliśmy sprawy, co to znaczy być w miejscu frontowym, a mieszkańcy Ziemi Świętej są stale w takim miejscu, dlatego ta pomoc jest konieczna – powiedziała dr Wanda Terlecka, Dama Komandor Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie.
Wiesław Sowiński, Kawaler Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie od lat na Jasną Górę przyjeżdża ze swoją żoną, Wiktorią. Jak podkreślali jest to dla nich czas pogłębienia relacji z Bogiem, wsłuchania się w piękne treści głoszone przez rekolekcjonistę, ale też przebywania z ludźmi, którzy mają te same wartości.
Kawaler Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie dodał, że odkąd trwa konflikt zbrojny w Ziemi Świętej pomoc bożogrobców jest ponad statutowa. -Większość z nas tam pielgrzymowała. Pamiętam jak ci ludzie spacerowali, uprawiali pola, matki prowadzały dzieci za ręce i jak słyszymy, że gdzieś tam spadają bomby to przeżywamy to podwójnie, bo jest to Ziemia Święta, Ziemia Jezusa. Jesteśmy z nią duchowo związani - mówił Wiesław Sowiński.
Wspólnotę Zakonu tworzą duchowni i świeccy, niezwiązanych ślubami zakonnymi. Na całym świecie jest ich ok. 30 tys., istnieje prawie 60 zwierzchnictw w kilkudziesięciu krajach. W Polsce Zakon tworzy ok. 330 dam i kawalerów. Aby do niego należeć trzeba być osobą wierzącą, żyć w zgodzie z przykazaniami i czuć potrzebę pomocy chrześcijanom w Ziemi Świętej.
Zakon Rycerski Grobu Bożego w Jerozolimie powstał w 1099 r. w Jerozolimie, aby troszczyć się o najświętsze miejsca chrześcijaństwa i nieść pomoc pielgrzymom. W Polsce Bożogrobcy są od 1162 r. Kawalerowie i damy Zakonu służą Stolicy Apostolskiej, pomagają chrześcijanom, chronią miejsca święte i opiekują się nimi.
Maria Bareła-Gawenda