
„Maryja wychodzi ludziom naprzeciw w szerokiej skali ich potrzeb i niedostatków. Jednak na pierwszym miejscu prowadzi Ona ludzi do Jezusa Chrystusa”, pisał św. Jan Paweł II. Na Jasną Górę każdego dnia przybywają pielgrzymi, żeby wzorem papieża Polaka, powierzyć Matce Bożej swoje troski i nadzieje, a szczególnie dziś w pierwszą sobotę miesiąca.
- Mam chorego męża, który ma amputowane nogi, modlę się w intencji mojego siostrzeńca, który zmaga się z nowotworem, a sama dziękuję Matce Bożej, że mogłam przetrwać trudny czas choroby – mówiła Jadwiga Michniewicz z Klembowa. Dodała, że zawierzenie bardzo jej pomogło w życiu, bo dzięki temu czuje się bardziej odważna i mniej samotna.
Pani Teresa z Częstochowy podkreśliła, że do Maryi przychodzi z wdzięcznością, ponieważ otrzymała od Niej dużo łask. Jak zauważyła, gdy zmarł jej mąż doświadczyła wiele trudnych chwil, ale Maryja nigdy jej nie opuściła.
- Matka Boża jest moją Opiekunką i Pocieszycielką, do której zanoszę swoje prośby i nadzieję, a dzięki temu łatwiej mi się żyje. Dziś modlę się o miłość dla rodziny, zdrowie i w intencji moich wnuków – mówiła Janina z Lublina.
Zawierzenie to akt miłości i ufności we wstawiennictwo Maryi Królowej Polski. Jest on odpowiedzią na wezwanie Matki Bożej w Fatimie, gdzie powiedziała, że zwycięstwo przyjdzie przez Jej Niepokalane Serce. Jest to także kontynuacja drogi, którą ukazał św. Jan Paweł II. Papież Polak w czasie pierwszej pielgrzymki do Polski zawierzył Jasnogórskiej Pani Ojczyznę i Polaków. Powiedział wówczas: „…Dzisiaj zawierzam Maryi wszystko, „Totus Tuus” - „Cały Twój”. Jestem człowiekiem zawierzenia i nauczyłem się tego tutaj…”.
- Przyjeżdżam na Jasną Górę jak tylko mogę, zwykle w pierwsze soboty miesiąca proszę Matkę Bożą o uzdrowienie mojego syna, który jest ciężko chory. Dziś za papieżem Polakiem mówię: „Cała Jestem Twoja Maryjo” i dziękuję że całe moje życie się mną opiekuje - powiedziała Ewa z Karczewa.
Krzysztof z Warszawy przypomniał słowa św. Jana Pawła II, że Polacy przyzwyczaili się przybywać na Jasną Górę, zawierzać najważniejsze sytuacje swojego życia Królowej Polski i on też przyjeżdża do Niej raz w miesiącu, aby oddać Jej siebie. - Zawierzyłem Maryi maturę, studia, później małżeństwo, narodziny dziecka i karierę. Ona jest moją opiekunką i inspiracją. Kiedy jestem na Jasnej Górze to czuje, jakbym był w objęciach Matki – dzielił się swoim świadectwem.
Organizatorem zawierzeń jest Bractwo Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polski. Do jego zadań należy m.in. codzienna modlitwa różańcowa za papieża, paulinów i jasnogórskich pielgrzymów. Członkowie wspólnoty szerzą kult Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Korony Polski w Ojczyźnie i na świecie.
- Zawierzenie Niepokalanemu Sercu Maryi jest bardzo ważne. To jest dar dla naszego narodu. Każdy kto się zawierzy Maryi, rozpoczyna wyjątkową relację z Nią, takie duchowe przymierze, gdzie Matka Boża wchodzi w nasze życie, chroni nas, obdarowuje łaskami. Jestem przekonana, że Ona każdego, prowadzi do zbawienia wystarczy oddać jej swoje życie - wyjaśniała Maria Emmanuel Dziemian, starsza Bractwa Królowej Korony Polski.
Akt Zawierzenia składany i ponawiany jest w czasie Mszy św. sprawowanej w Kaplicy Matki Bożej o godz. 18.30. Modlitwę zazwyczaj poprzedza spotkanie, w Sali o. Kordeckiego. Tam jest różaniec z intencją wynagradzającą, adoracja Jezusa w Najświętszym Sakramencie a także tzw. strefa świadectw, kiedy pielgrzymi dzielą się swoim doświadczeniem wiary, miłości i Bożej troski w swoim życiu.
Maria Bareła-Gawenda