„Nie jesteśmy przyszłością, ale Bożym teraz” zapewniają maturzyści arch. lubelskiej przypominając przesłanie Papieża Franciszka, które skierował do młodych podczas Światowych Dni Młodzieży w Panamie. Uczniowie zainaugurowali diecezjalne pielgrzymowanie do jasnogórskiego sanktuarium. Proszą o dobrą i bezpieczną przyszłości, a także o właściwe rozeznanie Bożego planu.
- Kiedy dowiedziałam się, że będzie organizowana taka pielgrzymka od razu się zapisałam. To też piękna tradycja wpisana w naszą archidiecezję. Od 40 lat przyjeżdżają tutaj maturzyści, aby pokłonić się Maryi Jasnogórskiej. Ja też czułam taką potrzebę - mówiła Oliwia z Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Jagieły w Krasnymstawie.
Maciek z 21. Liceum Ogólnokształcącego im. św. Stanisława Kostki w Lublinie podkreślił, że lubi tutaj przyjeżdżać, bo „nigdzie nie jest lepiej niż u Mamy”. Jak zauważył za trzy dni skończy 18 lat, więc zależało mu, żeby dorosłość oddać w ręce Matki Bożej i prosić o właściwe odczytanie głosu Boga.
Maturzysta zapewnił, że młodzi nie wstydzą się wiary i nie są mniejszością. - My nie jesteśmy przyszłością Kościoła, ale teraźniejszością. Działamy tutaj i teraz. U nas w Lublinie raz w roku jest organizowane duże spotkanie młodzieży „SMAL” które gromadzi około tysiąca młodych. Przyjeżdżają, by wspólnie się modlić i pokazać, że nie są odosobnieni w wierze. Według mnie Kościół nie umiera, ale zaczyna kwitnąć - opowiadał Maciek.
Dodał, że z kolegą biorą udział w olimpiadach teologicznych, bo ciekawi ich religia i Kościół. Jego zdaniem lekcje religii w szkołach są potrzebne, ale jak zaznaczył duże zadanie w dzisiejszych czasach stoi przed rodzicami, bo to oni „mają stworzyć naturalne środowisko do rozwoju”. - Nie można oddawać księdzu dziecka, żeby je wychował, ale to rodzice muszą zacząć od przekazywania tych wartości w domu, a w szkole kapłani mają je umacniać – tłumaczył.
Jego kolega ze szkoły, Mikołaj podkreślił, że to co dzieje się w Polsce i na świecie, te wszystkie wydarzenia społeczno-polityczne są także dla młodych trudne i wymagające, ale jak zapewniał z problemami i strachem można się uporać, jeżeli się wierzy i zaufa Bogu.
Gabriela z Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Jagieły w Krasnymstawie podkreśliła, że wiara jest nieodłączną częścią jej życia. Każdego dnia zawierza siebie i wszystko oddaje w ręce Boga i Maryi. Jej koleżanka z klasy, Aleksandra zauważyła, że to dla niej bardzo ważne mieć takie poczucie bezpieczeństwa, że ktoś nad nią czuwa i chce jej pomóc - „Wiara jest ważna”.
Młodzi życzyli wszystkim rówieśnikom, żeby dobrze potrafili przeżyć życie, nie bali się skoczyć na głęboką wodę, otwartości na działanie Ducha Świętego i przede wszystkim dużo snu.
Maturzystom w jasnogórskim sanktuarium towarzyszą biskupi. Pierwszej grupie, wczoraj, towarzyszył biskup Adam Bab. Biskup pomocniczy arch. lubelskiej życzył maturzystom pięknego życia: dobrego i szlachetnego, które wynika ze spotkania Jezusa i oparcia na Nim swojego życia, bo dzięki tej więzi człowiek jest bezpieczny. -To jest takie odkrycie „Skały, która jest najpewniejsza” -zaznaczył. Bp Bab zauważył, że wiara daje poczucie bezpieczeństwa i pozwala się skonfrontować z problemami dzisiejszego świata, zagrożeniem pokoju na zewnątrz czy wewnątrz nas i zdecydowanie łatwiej jest przez to przejść człowiekowi, gdy jest we wspólnocie. Bo w niej możemy dzielić się niepokojami, ale też odważną wiarą.
Dziś z uczniami modli się ordynariusz archidiecezji lubelskiej abp Stanisław Budzik. Kaznodzieja zauważył, że Matka Boża mówi do nas to samo, co mówiła w Kanie Galilejskiej „Zróbcie Wszystko cokolwiek powie wam mój Syn”. - Idźcie za Jezusem, Jego Słowem, tym co On mówi i tą drogą, którą On wskazuje - apelował ordynariusz. Zauważył za papieżem Franciszkiem, że przy Jezusie zawsze rodzi się i odradza radość. A do Niego zawsze prowadzi Maryja, która pozwala odkryć sens i cel życia.
- Młodzież potrzebuje umocnienia i tutaj właśnie ją otrzymuje tak, jak mówił św. Jan Paweł II tutaj zawsze byliśmy wolni, możemy też dodać, że tutaj zawsze czerpaliśmy moc. Kiedyś w czasie II Wojny Światowej wydawało się, że nad Polską jest ciemność i zagłada to zawsze świeciła wieża z Jasnej Góry - mówił abp Budzik. Życzył, żeby maturzyści przezwyciężali trudności z Matką Bożą i spełnili to, co Bóg dla nich przygotował, aby nie bali się wstać z kanapy i ruszyć w drogę, by odnaleźć to co piękne.
W programie pielgrzymki maturzystów arch. lubelskiej była Droga Krzyżowa, Godzina Ewangelizacji i Msza św. w jasnogórskiej Bazylice. W tym tygodniu na Jasnej Górze modlić się będą maturzyści z diec. rzeszowskiej, toruńskiej i archidiecezji białostockiej.
Maria Bareła-Gawenda
