W odpowiedzi na apel Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski Jasna Góra włącza się w nowennę przed liturgicznym wspomnieniem św. Andrzeja Boboli, patrona Polski. Nowenna w intencjach Ojczyzny, Kościoła powszechnego, o dar jedności, a także o ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci zanoszona będzie podczas Apelu Jasnogórskiego w Kaplicy Matki Bożej o godz. 21.00. Dziewięciodniowa modlitwa rozpocznie się dziś i potrwa do 15 maja.
Abp Tadeusz Wojda zachęcał do podjęcia tej nowenny w rozważaniu apelowym 2 maja, w Wigilię Uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Na Jasnej Górze. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski przed Cudownym Obrazem prosił Maryję o pokój dla Ojczyzny i całego świata. - Czasy są bardzo niespokojne. Pragniemy Cię prosić Maryjo o pokój, ale też zobowiązujemy się, że będziemy się o niego modlić tak, jak czyniliśmy to w poprzednich latach, odmawiając nowennę za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. Udziel nam Maryjo błogosławieństwa, które przyniesie prawdziwy pokój w naszej Ojczyźnie, w naszych sercach i na całym świcie - mówił abp Tadeusz Wojda.
O. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry przypomniał, że z Duchowej Stolicy Polski nieustannie płynie modlitwa w intencji Ojczyzny i pokoju na świecie. Jest ona zanoszona podczas codziennej Eucharystii w Kaplicy Matki Bożej o godz. 15.30, a także w czasie wieczornej modlitwy Polaków o godz. 21.00. - Nazajutrz po wprowadzeniu stanu wojennego, 14 grudnia 1981 roku odprawiono pierwszą Mszę św. w intencji Ojczyzny w Kaplicy Matki Bożej i ta modlitwa zanoszona jest po dziś dzień - przypomniał rzecznik prasowy. Dodał, że także od pierwszych chwil stanu wojennego do Pani Jasnogórskiej przybywali ludzie Solidarności, szukając u Niej schronienia i nadziei. To właśnie w jasnogórskim sanktuarium opozycjoniści zredagowali pierwszą podziemną ulotkę, którą była modlitwa do Matki Bożej Częstochowskiej o uwolnienie aresztowanych.
O. Bortnik zaprasza do nieustannej modlitwy za naszą Ojczyznę, aby „była wierna Matce Najświętszej, Bogu, krzyżowi i Ewangelii”. - W tych dniach nowenny, szczególnie podczas wieczornej godzinie apelowej, kiedy to serca i myśli wszystkich rodaków rozsianych po całym świecie biegną w kierunku naszej najlepszej Matki i Królowej, Pani Jasnogórskiej, zjednoczmy się we wspólnej modlitwie i wołaniu za Polskę, za Kościół powszechny, o pokój na świecie i obronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci – zachęca rzecznik prasowy Jasnej Góry.
Od 72 lat godzina Apelu Jasnogórskiego stała się czasem, kiedy paulini, polscy biskupi, duchowni i zgromadzeni częstochowianie oraz pielgrzymi modlą się za Ojczyznę. Jako odrębne nabożeństwo maryjne po raz pierwszy odprawiono Apel Jasnogórski 8 grudnia 1953 roku z prośbą o uwolnienie więzionego wówczas kard. Stefana Wyszyńskiego i za zmagającą się z komunizmem Polskę. Dzięki św. Janowi Pawłowi II Apel Jasnogórski stał się dziedzictwem całego Kościoła. Papież Polak podczas Pielgrzymki do Ojczyzny w 1983 roku w czasie Apelu Jasnogórskiego wygłoszonego do młodzieży powiedział: „Nie pragnijmy takiej Polski, która by nas nic nie kosztowała. Natomiast czuwajmy przy wszystkim, co stanowi autentyczne dziedzictwo pokoleń, starając się wzbogacić to dziedzictwo. Naród zaś jest przede wszystkim bogaty ludźmi. Bogaty człowiekiem. Bogaty młodzieżą. Bogaty każdym, który czuwa w imię prawdy, ona bowiem nadaje kształt miłości”.
Od dziś na Jasnej Górze nowenna w intencji Ojczyzny zanoszona będzie podczas Apelu Jasnogórskiego. Zakończy się ona 15 maja, w przeddzień liturgicznego wspomnienia św. Andrzeja Boboli, patrona Polski. Jeżeli ktoś nie może przybyć do sanktuarium osobiście to paulini zachęcają do duchowej łączności za pośrednictwem jasnogórskiego kanału YouTube, Radia Jasna Góra i Tv Trwam.
Papież Pius XII w encyklice „Invicti athletae Christi” pisał, że św. Andrzeja Bobola „nie szczędził sił w głoszeniu prawdziwej wiary, sam tą wiarą żył i za nią oddał w ofierze swe życie. Przerazić może wspomnienie okrutnych cierpień, które zniósł nieustraszony w wierze polski męczennik, a świadectwo przez niego złożone zalicza się do najszlachetniejszych pośród tych, które sławi Kościół”.
W 1922 roku po otworzeniu trumny św. Andrzeja Boboli bolszewicy najpierw zdarli z męczennika ornat, a następnie, uderzali nim o ziemię, przekonani, że się rozpadnie. Tak się nie stało, dlatego też postanowiono zniszczyć jego relikwie, ale uratowała je szalejąca w Rosji klęska głodu. Za przesłane przez Watykan zboże, zgodzono się przekazać je Stolicy Świętej. W zaplombowanym wagonie, z zaznaczeniem, by relikwie nigdy nie trafiły do Polski, wysłano je do Rzymu. Na skrzyni umieszczono napis: „Cenna statua, dar dla Muzeum Watykańskiego”.
W roku 1920, gdy od wschodu szli sowieci, a nad Polską pojawiło się widmo niewoli i okrutnych prześladowań ówczesny arcybiskup Warszawy, ks. kardynał Aleksander Kakowski zarządził za wstawiennictwem bł. Andrzeja Boboli nowennę, a relikwię jego ręki kazał nieść w procesji po ulicach Warszawy. W ostatnim dniu nowenny armia polska odniosła nad bolszewikami wielkie zwycięstwo, które nazywamy - „Cudem nad Wisłą”.
W kwietniu 2002 r. watykańska Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, nadała św. Andrzejowi Boboli tytuł patrona Polski. Jego święto przypada w piątek, 16 maja.
Maria Bareła-Gawenda
