
Dziś przypada 10. rocznica śmierci paulińskiego mariologa o. prof. Zachariasza Jabłońskiego, wielkiego czciciela Matki Bożej Częstochowskiej i znawcy polskiego pielgrzymowania na Jasną Górę.
- Zawsze miałem świadomość, że moje kapłaństwo rodzi się z Bożego powołania, jest łaską, i na siebie do końca nie mogę liczyć. Ufałem więc Panu Bogu i to zaufanie przez całe życie starałem się podtrzymywać - mówił o. Zachariasz w 50. rocznicę swoich święceń kapłańskich.
We wspomnieniach wielu ludzi, także swoich współbraci i abp. Wacława Depo pozostał człowiekiem „twórczego niepokoju”, który był dla innych inspiracją do działań na wielu płaszczyznach. Zachęcał do maksymalnych wysiłków na drodze służby Bogu, ludziom i Polsce. Swoim słowem i działaniem nieustannie inspirował, prowokował i pobudzał do myślenia. Zachował się obraz człowieka wielobarwnego, o wielkim sercu i niezwykłej charyzmie, gorliwego kapłana i zakonnika, duszpasterza, pielgrzyma, wychowawcy, naukowca, człowieka pióra, patrioty, bezgranicznie oddanego Maryi, zatroskanego o jasnogórskie sanktuarium. Wszyscy zapamiętali jego poczucie humoru.
Jak opowiadał w jednym z wywiadów (Nasz Dziennik. Nr 143 (3464), wyd. sobota-niedziela z 20-21 czerwca 2009) w młodości „bawił się rękawicami” - uprawiał boks. - Gdy dyrektor pytał mnie, jakie wybieram studia, odpowiedziałem wobec całej klasy, że może zasilę klub sportowy „Prosna” w Kaliszu w sekcji bokserskiej. Dyrektor kazał się zastanowić, czy nie szkoda czasu. Nie byłem wtedy pewny, czy zostanę przyjęty do zakonu – wspominał wówczas. Ostatecznie zostawił rękawice bokserskie dla habitu zakonnego. Zamiłowanie do sporu w jakiejś mierze jednak pozostało, lubił wyprawy rowerowe i przyznawał się do oglądania niekiedy transmisji meczów piłki nożnej.
W rok po jego śmierci (w 2016r.) ukazała się książka „Miłosierdzie. Kościół. Maryja. – W hołdzie Ojcu Profesorowi Zachariaszowi Jabłońskiemu paulinowi, Człowiekowi Kościoła, oddanemu Maryi” z okazji poświęconej mu sesji naukowej. Jak zaznaczono we wstępie inicjatorzy tego wydarzenia mieli przeświadczenie, że o. Zachariasz w Domu Ojca bardzo się ucieszył, kiedy się zorientował, że ta konferencja naprawdę nie będzie o nim. Pierwsze dwa wykłady dotyczyły jego życia i twórczości, a potem podjęto jego ukochane tematy: Kościół, Maryja, Miłosierdzie.
O. prof. Zachariasz Jabłoński zmarł 26 listopada 2015 r. w wieku 75 lat. W Zakonie Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika przeżył 57, a w kapłaństwie 51 lat. W latach 2008-2014 pełnił posługę definitora generalnego Zakonu. O. Jabłoński był doktorem nauk teologicznych, profesorem Uniwersytetu Kard. Stefana Wyszyńskiego i kierownikiem Katedry Mariologii Instytutu Teologicznego w Radomiu, należał do Polskiego Towarzystwa Mariologicznego i Papieskiej Międzynarodowej Akademii Maryjnej. Był również członkiem Rady ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek Konferencji Episkopatu Polski. Cieszył się uznaniem jako duszpasterz akademicki, organizator grup młodzieżowych Pieszej Pielgrzymki Warszawskiej a także współorganizator i przewodnik Pieszej Pielgrzymki ze Skałki w Krakowie na Jasną Górę. – Gdy 30 listopada 2015 r. odprowadzaliśmy ciało śp. Ojca Zachariasza na cmentarz, to kondukt żałobny przypominał bardziej pielgrzymkę niż wędrówkę na cmentarz. Dorosła już młodzież, której niegdyś wiernie służył i którą prowadził, odprowadziła go do grobu przy śpiewie pielgrzymkowych pieśni – zapisał wspomnienie o. Grzegorz Bartosik OFMConv w artykule zamieszczonym w książce „Miłosierdzie. Kościół. Maryja”.
Dorobek naukowy paulińskiego mariologa obejmuje 416 różnego rodzaju publikacji naukowych i popularnonaukowych. Przewodnim nurtem jego refleksji oraz działalności popularyzatorskiej – także m.in. na antenie Radia Jasna Góra i Radia Maryja – była próba odczytania społeczno – religijnej roli kultu maryjnego w jasnogórskim sanktuarium jako szczególnym ośrodku czci Ikony Bogurodzicy w kontekście jej związku z modelem duchowości polskiej oraz losem narodu polskiego.
Obok Matki Bożej jego drugą wielka miłością była Polska. W dniu swojego złotego jubileuszu kapłaństwa przyznał, że zawsze czuł się wolnym człowiekiem, nie miał lęku przed władzą, a tę postawę odwagi zdobył dzięki ojcu. - Dożyłem obecnego czasu i boleję nad tym, że społeczeństwo nie potrafi w pełni korzystać z wolności, którą wywalczyliśmy. Staram się zawsze odnosić do wydarzeń, które aktualnie mają miejsce. Wiem, że ludzie tego oczekują. Uważam, że Kościół musi to robić, bo zawsze ma służyć narodowi w tych momentach, w których się coś dzieje, a które są trudne. Dlatego wiem, że kiedy będę prowadził rozważanie przed Apelem Jasnogórskim oglądam bieżące wiadomości, by zatem zareagować na to, co się dzieje. Nie bawię się w polemikę, ale staram się pokazać inny wymiar wydarzenia”.
W archiwach jasnogórskich o. Zachariasz odszukał ślady pielgrzymiej obecności na Jasnej Górze 114 świętych i błogosławionych.
„Warto dla jednej miłości żyć” - to jest taki mój przebój pielgrzymkowy, i duszpasterski, i życiowy – powiedział na zakończenie swojej Mszy św. z racji swojego złotego jubileuszu kapłaństwa.
Mirosława Szynusik