O tym, jak być czytelnym znakiem dla współczesnego świata w postawie zawierzenia Bogu, w mężnym wyznawaniu wiary na co dzień w domu i pracy była mowa podczas Sobotniego Wykładu Maryjnego na Jasnej Górze. Jego tematem stała się duchowość Zgromadzenia Córek Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny, czyli Sercanek bezhabitowych. Spotkanie wpisało się w jubileusz 140 powstania zgromadzenia. Zapis konferencji jest dostępny na jasnogórskim kanale YouTube.
Zgromadzenie Córek Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny, czyli Sercanki bezhabitowe założył bł. Honorat Koźmiński. Jak przypomniała Teresa Nowacka, był to czas kiedy zaborcy kasowali zakony i zgromadzenia, a o. Honorat odkrył na nowo w Starym i Nowym Testamencie prawdę o ukrywaniu się Boga w swoich dziełach. Jezus nie wszedł w ten świat w jakiś spektakularny sposób, ale Bóg przyszedł wybierając kobietę, przez tajemnicę Wcielenia. – Jezus na krzyżu ukrył swoje Bóstwo, a w Eucharystii ukrywa swoje człowieczeństwo – mówiła prelegentaka.
- Serce Sercanki pragnie bić rytmem Maryi: dla Jezusa i z Jezusem. Córka Jej Serca pragnie być drugą Maryją: rodzić Jezusa w sercach podopiecznych, którym służy, z taką miłością jak Maryja tuli Jezusa. To jest program wychowawczy każdej Sercanki pracującej w środowisku oświatowym – wyjaśniała dalej Nowacka. Sercanki bezhabitowe powołane zostały, by właśnie pracować w środowisku nauczycielskim, wychowawczym i rodzinnym, aby przepoić je duchem chrześcijańskim. Zadaniem powołanej do takiego życia jest integralne kształcenie i wychowanie młodego pokolenia w placówkach edukacyjno- wychowawczych, otaczając je miłująca troską. Przykład dała Matka Boża, która prowadziła życie proste, ukrywając swoje wybranie i Jezus, który przez długie lata prowadził w Nazarecie życie nieznane nikomu.
- Tak Córka Maryi, pragnie wtopić się w otoczenie dyskretnie, nieznana ze swej konsekracji zakonnej, by razem z najbliższymi ze swego środowiska, dzielić ich radości i troski, by swą postawą całkowitego zawierzenia Bogu, mężnym wyznawaniem wiary na co dzień w domu i pracy, być czytelnym znakiem dla współczesnego świata, że rady ewangeliczne są nie tylko możliwe do realizacji przez każdego wierzącego, ale też jak uczy Kościół, wszyscy są wezwany do świętości, zgodnie ze swym powołaniem - mówiła prelegentka. Podkreśliła, chodzi o to, aby każdy wierzący, wypełniający swoje życiowe powołanie, stawał się sam swoistą Ewangelią opowiadającą o Bogu.
Jak zauważył paulin o. Grzegorz Prus, dyrektor Jasnogórskiego Instytutu Maryjnego, który jest współorganizatorem spotkań, taka duchowość, idea „życia ukrytego” może i dziś być inspirująca dla ludzi świeckich. - Choć może nie dają jakiś specjalnych zewnętrznych oznak duchowej przynależności do konkretnej drogi rozwoju swojej chrześcijańskiej tożsamości, to poprzez swoją pracowitość, solidność i inne społeczne cnoty, to dają świadectwo, przemieniają swoje środowiska i zbliżają innych do Chrystusa - powiedział zakonnik.
Cykliczne wykłady i rozmowy o duchowości maryjnej w Kościele odbywają się w każdą drugą sobotę miesiąca o godz. 10.00 w Kaplicy św. Jana Pawła II (obok Wieczernika). Najbliższe jeszcze w maju i czerwcu. Ich tematem będą duchowość dominikańska oraz maryjność św. Maksymiliana Kolbego.
Organizatorem cyklu „Duchowość maryjna w Kościele” jest Jasnogórski Instytut Maryjny przy współpracy z Instytutem Wyższych Studiów Teologicznych w Częstochowie.
Mirosława Szymusik
