
„Z Maryją odkrywamy misję uczniów Pana” pod tym hasłem na Jasnej Górze trwa pielgrzymka maturzystów diec. radomskiej. Dla uczniów to czas powierzenia Maryi swoich planów, marzeń, ale też modlitwy za rodzinę, przyjaciół i bliskich. Do jasnogórskiego sanktuarium przybyło ponad 1300 młodych. Towarzyszy im ordynariusz radomski Marek Solarczyk.
Antoni z XII Liceum Ogólnokształcącego im. Witolda Gombrowicza w Radomiu na Jasną Górę przyjechał pierwszy raz, żeby jak zauważył napełnić się wiarą i poczuć wspólnotę rówieśników. - Słyszałem o jasnogórskim sanktuarium, że daje siłę. Nie mam sprecyzowanych planów i nie wiem co chcę robić w przyszłości, dlatego dziś to zawierzam i wierzę, że to pozwoli mi obrać właściwy kierunek w życiu - mówił maturzysta.
Jego koleżanka ze szkoły, Agnieszka, podkreśliła, że jej marzeniem jest pójście na psychologię i z tym kierunkiem wiąże swoją przyszłość. Maturzystka opowiadała, że straciła mamę i choć jest jej ciężko to wierzy, że zawsze nad nią czuwa i jak jest jej źle i nie wie co ma zrobić to mówi: „proszę mamo pomóż”. Dziś uczennica modli się o życie wieczne dla mamy.
Daniel także z XII Liceum Ogólnokształcącego im. Witolda Gombrowicza w Radomiu podkreślił, że jego patronką jest święta Rita i choć może jest ona mało znana młodym, to on dowiedział się o niej z internetu. - Często przed trudnymi sprawdzianami, czy stresującymi sytuacjami proszę ją o pomoc. Modlitwa do niej pomaga mi i czuję, że mam wsparcie. Kiedyś przeczytałem o niej w Internecie i jak zagłębiłem się w jej życiorys, to zapragnąłem, aby była moją patronką - mówił maturzysta.
O tym, że młodzi poszukują miejsca w Kościele i potrzebują „konkretów” zwracał uwagę, ks. Mariusz Chamerski dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezji Radomskiej. - Młody człowiek potrzebuje swojego miejsca w Kościele i konkretnych wartości, które będą w jakiś sposób klarowały jego rzeczywistość, bo przy tych wielu różnych propozycjach dzisiejszego świata, które wręcz nachalnie atakują serce młodego człowieka, to właśnie te niezmienne wartości chrześcijańskie są takim konkretem – wyjaśniał duszpasterz. Podkreślał, że im bardziej kapłani, rodzice, wspólnoty formacyjne będą uczniami Jezusa, tym bardziej młody człowiek będzie właśnie widział takich konkretnych uczniów Chrystusa, z którymi warto budować rzeczywistość i u których warto też szukać natchnienia na swoją przyszłość. Ks. Chamerski opowiadał, że choć także u nich w diecezji widać, że są młodzi, którzy wypisują się z lekcji religii to jest także młodzież, która „walczy”, potrzebuje posługi kapłanów i która chciała przyjechać na Jasna Górę, bo troszczy się o swoją przyszłość.
Maturzystom towarzyszy ordynariusz, biskup Marek Solarczyk. W rozmowie z @JasnaGóraNews zwrócił uwagę, że jasnogórskie sanktuarium jest bardzo osobistym doświadczeniem tajemnic życia wiarą, które człowiek przeżywa z Bogiem, a Maryja jest wyjątkową opiekunką tych wszystkich tajemnic. - Tak Bóg poprowadził, że właściwie całe moje kapłaństwo i posługa biskupia są związane z młodymi. Ten czas na Jasnej Górze jest przede wszystkim wsparciem i obecnością. Młodzi są w bardzo ważnym momencie swojego życia, kiedy muszą zdecydować kim chcą być, jakie miejsce chcą pełnić w Kościele i w świecie, który ich otacza - mówił. Biskup diecezji radomskiej przypomniał, że 41 lat temu, to on pielgrzymował z maturzystami do jasnogórskiego sanktuarium i choć jeszcze wtedy nie był pewien, że jego drogą będzie kapłaństwo to już rok później, gdy podchodził do egzaminu dojrzałości wiedział, że to jest jego życiowa droga.
Na Jasną Górę przybyło ponad 1300 uczniów z diecezji radomskiej. W programie ich spotkania znalazła się: adoracja Najświętszego Sakramentu, konferencja, Eucharystia, droga krzyżowa i Akt Oddania Królowej Polski. Wiele szkół z diec. radomskiej zaplanowało jeszcze swoje pielgrzymki w marcu i kwietniu przed egzaminami maturalnymi.
Maria Bareła-Gawenda