Biuro Prasowe Jasnej Góry – Śląska sztafeta pokoleń – letnie pielgrzymowanie na Jasną Górę

Śląska sztafeta pokoleń – letnie pielgrzymowanie na Jasną Górę

Niekiedy kolorem zaiskrzą jakle, zabieleją zapaski i czepce, zamigotają górnicze pióra. To znak, że wchodzą Ślązacy, tak było i dziś w Pieszej Pielgrzymce Tyskiej, tak będzie za tydzień w Rybnickiej. Pielgrzymowanie z Górnego Śląska na Jasną Górę to często tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie, są i dziadkowie, rodzice i wnuki. I często przyznają, że pielgrzymka to podwójne święto, bo radość na Jasnej Górze, ale i we wspólnocie parafialnej po powrocie.

Za Polskę, swoje miasto i rodziny – 41. Tyska Pielgrzymka Piesza

Tyszanie z modlitwa za Polskę, swoje miasto i rodziny dotarli dziś na Jasną Górę po raz 41-szy. W pielgrzymce uczestniczyło ok. 120 pątników, najmłodszy ma dwa latka, najstarszy – 75. Towarzyszyło im hasło: „Pełni nadziei idziemy do Matki”. W Tyskiej Pielgrzymce Pieszej jest zawsze sporo pątników spoza Tychów. W tym roku dołączyli mieszkańcy powiatu bieruńsko-lędzińskiego oraz gminy Miedźno, ale jest też 60-letnia pątniczka z Lubelszczyzny. Piotrek przyszedł po raz 18-ty, jak twierdzi w intencji Polski i chorego kolegi. Jarosław Jędrysik pielgrzymka uczcił 50 urodziny i 25 -lecie małżeństwa. - Najpiękniejsze jest to, że idziemy jako reprezentacja całego miasta, modlimy się za tyszan. I to jest piękne, to tworzymy wspólnotę – mówił Jarosław.

Siła rodziny i parafii

6-letni Janek z Lubomi jest dumny, że nie tylko korzystał z pielgrzymkowego wózka, ale i mógł, jak rodzice, wujek i dziadek, iść o własnych siłach. Korzonkowie to nie tylko pątnicy, ale i organizatorzy lubomskiej kompanii. – To kierunek rodzinny – mówi o pielgrzymowaniu Mateusz, tata Janka. Jego brat Rafał od 11 lat jest przewodnikiem lubomskiej grupy, czyli odpowiada za przygotowanie trasy pielgrzymki, troszczy się o potrzeby pielgrzymów jak np. posiłki czy woda, i przyprowadza ich do celu. Kapłan z parafii św. Marii Magdaleny dojeżdża na trasę by sprawować Mszę św. i sakramenty jak spowiedź

Dla Mateusza była to 25 pielgrzymka, już ma zaplanowany urlop na następny rok, oczywiście na pielgrzymkę, bo jak podkreśla takie „odnowienie duszy” jest konieczne. O zaangażowaniu świeckich w organizację pielgrzymki zdecydowały względy organizacyjne. - Nie tyle „przejęliśmy pielgrzymkę”, co wzięliśmy to na swoje barki, ponieważ o 11 lat temu, straciliśmy w parafii wikarego, został już tylko proboszcz, który musiał jakoś podzielić swoje role, więc potwierdził, że będzie dojeżdżał na postoje, na Mszę, ale my, głównie brat, który wówczas miał 25 pielgrzymek za sobą, na swoje barki to prowadzenie – wyjaśniał Mateusz. Kiedy 2 lata temu brat borykał się z chorobą nowotworową, pałeczkę przejął właśnie Mateusz, choć i ojciec mężczyzn mocno się troszczy o dobro pielgrzymki. Mateusz przyznaje, ze dla niego pielgrzymka to też właśnie umocnienie więzi rodzinnych i tych braterskich. - Potrafimy się bardziej zbudować na pielgrzymce na te kolejne miesiące – podkreśla pątnik. Jego brat Rafał Korzonek ma 41 lat, to jego 33 pielgrzymka. Do Częstochowy zabrał go po raz pierwszy tata po Pierwszej Komunii Świętej. W tym roku pielgrzymował również z żoną i trójką dzieci, najmłodsza trzyletnia córeczka została dowieziona na ostatni dzień. Przyznaje, że w ciągu 33 lat pielgrzymowania najtrudniejsza była ta zeszłoroczna Najtrudniejsza pielgrzymka to była pielgrzymka zeszłoroczna po trzech cyklach chemioterapii, po dwudziestu dniach radioterapii z 37-centymetrowym nowotworem o najwyższym stopniu złośliwości i z diagnozą lekarzy, że tylko „cud może go uratować. – Byłem osłabiony, trochę szedłem, trochę jechałem samochodem. Myślę, że każdego dnia około 7 do 10 kilometrów przeszedłem. Tę pielgrzymkę przygotowałem pod kątem duchowym. To, co byłam w stanie prowadzić, wszelkie moje modlitwy poprowadziłem, a w reszcie zastąpił mnie mój brat – wspomina Rafał Korzonek i dodaje wzruszony, że wszyscy pielgrzymi modlili się w jego intencji. Przed pielgrzymką, tuż przed wyjściem odebrał wyniki kontrolne po kolejnych trzech miesiącach - Jest czysto, nie ma żadnych „wznowów”. Więc przyszedłem do Maryi powiedzieć dziękuję, że tutaj jestem – mówił pątnik. W tym roku pielgrzymi lubomscy szli w duchu hasła: „Umocnieni nadzieją”.

Wierność ślubowana i ta codzienna

Wiele śląskich grup od przyrzeczeń złożonych przez przodków bierze swój początek, tak jest np. w pielgrzymce gliwickiej czy rybnickiej. „Jak przeżyja, póda piechty do Czynstochowy"- ślubowało dwóch Ślązaków w wojennym piekle, a pielgrzymkę podjęły następne pokolenia. Już za tydzień, 2 sierpnia, po raz 80. Przyjdzie na Jasną Górę Rybnicka Pielgrzymka. Wierni z Gliwic po raz pierwszy wyruszyli na Jasną Górę w 1626 r. Podczas wojny trzydziestoletniej, gdy Gliwice były oblegane przez wojska duńskie, mieszkańcy nie potrafili obronić miasta. Wtedy powierzyli swój los Maryi. Złożyli uroczyste ślubowanie, że odtąd corocznie będą pielgrzymować na Jasną Górę. Miasto nie zostało zdobyte, a śluby z krótkimi przerwami, spowodowanymi historycznymi uwarunkowaniami, wypełniane są do dziś. Teraz przyjdą 23 sierpnia.

- To jest rodzina, wspólnota zgromadzona przy Bogu, familijność nasza. Wielu młodych, są nowożeńcy, są rodziny, najmłodsze dziecko ma kilka tygodni – mówi o pielgrzymce ks. Marcin Królik. Po raz kolejny mieszkańcy Miasteczka Śląskiego dotrzymali ślubu złożonego w 1946r. przez inicjatora pielgrzymek kapłana ocalonego z obozu koncentracyjnego w Dachau. I w tym roku w jeden dzień pątnicy przeszli 48 km. Dziś w sanktuarium trwa modlitwa wraz z kilkuset parafianami, którzy dołączyli do pątników autokarami. Jutro powrót, także pieszo.

Jak przyznają Ślązacy pielgrzymka to podwójne święto, bo radość na Jasnej Górze i w wspólnocie parafialnej po powrocie, a wielu grupach tradycją jest też pieszy powrót do domu. Tak jest np. w pielgrzymce ze Strzebinia w diec. gliwickiej. Przyszli w jedną z sobót, w niedzielę świętowali, a następnego dnia wyruszyli pieszo do domów, witani radośnie kwiatami przez mieszkańców swojej miejscowości.- Pani kwiaciarka w tym dniu jest bardzo ucieszona. Ludzie witają nas z pięknymi bukietami kwiatów. Jest radość. To też świadczy o tym, że ludzie potrzebują nadziei, potrzebują tej radości i wciąż pielgrzym, ten, który pokonał siebie w trudzie drogi, jest właśnie dla nich znakiem wytrwałości. Pielgrzym to też taka duma dla lokalnej społeczności – opowiada Jan Macioszek, który już od 25 lat prowadzi strzebińską pielgrzymkę.

Od 25 lat przyjeżdżają pielgrzymi z Piekar Śląskich - Kozłowej Góry, to członkowie parafialnego klubu rowerowego, pasjonaci modlitwy i dwóch kółek. Obecnie pielgrzymkę organizuje rodzeństwo Ada i Sławek Adamczak. Wspominają, że zainicjował ją nieżyjący już Damian, który chciał w ten sposób „wyciągnąć z domu” swojego niepełnosprawnego kuzyna. Ada pierwszy raz pojechała, kiedy miała 9 lat a brat 11. Do klubu wciągnęła ich mama. - W pielgrzymkę każdy się angażuje, każdy z 20 członków klubu pomaga – zapewnia rodzeństwo.

Zdaniem duszpasterzy piesze i rowerowe pielgrzymki parafialne mają bardzo duże znaczenie, bo bardzo mocno budują więzi i umacniają małe wspólnoty.

- Cieszy, że w większości śląskich parafii zwyczaj pieszego, i coraz częściej rowerowego, pielgrzymowania na Jasną Górę jest pielęgnowany, że ten fenomen trwa – powiedział w rozmowie z @JasnaGóraNews pomocniczy biskup katowicki Adam Wodarczyk. Sam przyznaje, że to właśnie podczas zakończonej na Jasnej Górze pieszej pielgrzymki z rodzinnych Tarnowskich Gór jako 19-letni chłopak, kiedy patrzył na paulinów, został „olśniony myślą”, że mógłby zostać kapłanem.

Mirosława Szymusik

Najnowsze wpisy z Aktualności

Śląska sztafeta pokoleń – letnie pielgrzymowanie na Jasną Górę
26 lipca 2025, Biuro Prasowe Jasnej Góry, kategorie: Pielgrzymki Piesze, Pielgrzymki Rowerowe, Paulini, Jasna Góra, Ojczyzna , tagi: ##pielgrzymkarowerowa, ##pieszapielgrzymka, ##Śląsk

Niekiedy kolorem zaiskrzą jakle, zabieleją zapaski i czepce, zamigotają górnicze pióra. To znak, że wchodzą …

45. Pielgrzymka Apostolatu Maryjnego
26 lipca 2025, Biuro Prasowe Jasnej Góry, tagi: ##ApostolatMaryjny, ##Maryja, #'

By przez wciąż na nowo odkrywany i pielęgnowany dar wiary stawać się współpracownikami Boga i …

W drogę! – Polska „na wychodnym”, czyli o pielgrzymkach podążających na Jasną Górę
25 lipca 2025, Biuro Prasowe Jasnej Góry, kategorie: Pielgrzymki Piesze, Pielgrzymki Rowerowe, Pielgrzymki Biegowe, Paulini, Kościół w Polsce, Jasna Góra, Pielgrzymki, Ojczyzna

Długie i intensywne rekolekcje w drodze rozpoczęli już Kaszubi i pątnicy z Pustkowa z Pielgrzymki …

W tym tygodniu na Jasnej Górze (21.07- 27.07.2025)
21 lipca 2025, Biuro Prasowe Jasnej Góry, kategorie: Pielgrzymki Piesze, Pielgrzymki Rowerowe, Pielgrzymki Biegowe, Jasna Góra, Pielgrzymki , tagi: ##czuwanie, ##dzieńkierowcy, ##pielgrzymkabiegowa, ##pielgrzymkapiesza, ##pielgrzymkarowerowa

W tym tygodniu na Jasnej Górze: 45. Ogólnopolska Pielgrzymka Apostolatu Maryjnego (25-26 VII), piesze pielgrzymki: …